Targi w Genewie to coroczne święto motoryzacji i prawdziwy festiwal samochodowych premier. Aż wstyd nie pokazać się tam z jakąś świeżynką, bądź przyciągającym uwagę prototypem. W tym wszystkim łatwo się pogubić, dlatego zebraliśmy wszystkie (naprawdę wszystkie!) najistotniejsze premiery w jednym miejscu.
Car of the Year 2017 – Peugeot 3008
Tradycyjnie tuż przed rozpoczęciem gorączki związanej z genewskimi premierami ogłaszane są wyniki konkursu na samochód roku. Spośród finałowej siódemki głosami dziennikarzy wybrano Peugeota 3008. Zaszczytny tytuł przypadł francuskiemu crossoverowi za zdobycie 319 punktów – o 21 więcej od sklasyfikowanej na drugim miejscu Alfy Romeo Giulii. Poza tym w pokonanym polu zostały takie auta jak Mercedes klasy E, Volvo S/V90, Citroen C3 i Toyota C-HR.
Nie jest to jednak jedyny powód, dla którego koncern PSA znalazł się na językach. Ostatnie dni przed startem targów pełne były plotek, które oficjalnie potwierdzone zostały w poniedziałek: Opel zmienia właściciela. Za 2,2 miliarda euro marka została kupiona od General Motors i stała się częścią koncernu PSA.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/opel-pod-skrzydlami-koncernu-psa/
Alpine A110
Kto nie pamięta tej kultowej marki – odsyłamy do działu „historia motoryzacji”. Wszyscy inni już od dawna przebierali nogami na wieści o powrocie Alpine na salony. W Genewie debiutuje wersja produkcyjna, a pierwsze egzemplarze pojawią się na drogach jeszcze w tym roku. Dwumiejscowe coupe, centralnie umieszczony silnik generujący 252 KM, masa własna w okolicach tony i sprint do 100 km/h w 4,5 sekundy. Porsche Caymanie – bój się!
Volkswagen Arteon
Najładniejsze auto w ofercie Volkswagena? Na pewno w tym wypadku projektanci dostali więcej swobody niż zwykle. Arteon to następca modelu CC, czyli tak naprawdę nieco bardziej stylowej interpretacji Passata. Będzie od niego pozycjonowany wyżej – jako flagowy okręt marki w Europie. Pod zaskakująco interesującą karoserią trochę bardziej „volkswagenowskie” wnętrze i technologia znana nam z innych modeli marki. Wśród ciekawostek kontrola za pomocą gestów i sporych rozmiarów bagażnik (563 litry).
Ferrari 812 Superfast
Prezentując następcę modelu F12 włoska marka przeskoczyła poprzeczkę, która wydawała się nie do pokonania.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/ferrari-812-superfast-mocarz/
Nissan Qashqai
Chyba najtrudniej jest zmieniać coś, co funkcjonuje świetnie. Czy Nissanowi udało się nie popsuć święcącego sukcesy Qashqaia? Na to wygląda – z zewnątrz zmienił się wyraźnie, choć niezbyt radykalnie, poprawiono materiały i uzupełniono braki w wyposażeniu. Mowa tu przede wszystkim o różnych systemach bezpieczeństwa, a nawet technologii zahaczającej o tematykę samochodów autonomicznych w postaci systemu ProPilot działającego jak inteligentny tempomat. Nie ma za to znaczących zmian w gamie silnikowej.
Mercedes-Maybach G650 Landaulet
Najbardziej ostentacyjna premiera tych targów? Być może. To rodzaj auta, który powstał tylko dlatego, że… mógł. Najnowsza wariacja na temat legendarnej G-klasy to otwarta wersja niemniej zwariowanego G500 4×4² (stąd człon Landaulet) z dodatkowym luksusowym sznytem – nie bez powodu sygnowany jest logo Maybacha. 99 szczęśliwców będzie mogło więc przejechać pustynię z wiatrem we włosach i włączonym masażem. Kolejna nisza wypełniona.
DS 7 Crossback
Luksusowa marka Citroena debiutuje w segmencie dużych SUVów chcąc udowodnić swój uprzywilejowany status.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/ds-7-crossback-luksus-na-szczudlach/
Opel Insignia Grand Sport & Sports Tourer
Popularna Insignia powoli stawała się rynkowym dinozaurem, dlatego Opel zdecydował się na daleko idące zmiany. Auto niemal nie posiada cech wspólnych z poprzednikiem zaskakując dynamiczną sylwetką i to także w wersji kombi. Pozytywną rewolucję przeżyło także często krytykowane wnętrze – po analizie samych fotografii można powiedzieć, że mamy do czynienia z jednym z rynkowych faworytów. A co z technikaliami? Skuteczna kuracja odchudzająca, wydłużony rozstaw osi, uzupełnione wyposażenie, nowy 8-biegowy automat, wyrafinowany napęd na cztery koła i silniki od nowego 163-konnego 1.5, przez wysokoprężne 1.6 i 2.0 (od 110 KM wzwyż), po dwulitrowego benzyniaka o mocy 247 KM. W wersji kombi zaś dodatkowo bagażnik o pojemności od 520 do 1638 litrów.
Seat Ibiza
Spokojnie możemy użyć tu określenia „mały Leon”, bo najnowsza generacja Ibizy wygląda niemal jak miniaturka większego brata. W piątej generacji zrezygnowano z wersji trzydrzwiowej oraz kombi – tę drugą zastąpi SUV Arona. Z Ibizą dzielił on będzie debiutującą tu platformę MQB A0, która będzie bazą także dla nowych generacji siostrzanych Polo i Fabii. Na rynku już w połowie roku, a pod maską silniki od 1 do 1,5 litra w benzynie, 1.6 TDI, nowe wersje wyposażenia i opcjonalnie skrzynia DSG.
McLaren 720S
Najnowsze dziecko McLarena z marszu stało się jedną z najjaśniejszych gwiazd tych targów. Włosi w pokonanym polu?
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/mclaren-720s-jeszcze-bardziej-perfekcyjny/
Infiniti Q60 Project Black S
Wielu przeciwników Formuły 1 mówi, iż są to wyścigi nieco… oderwane od rzeczywistości. Niezależnie od tego trzeba pamiętać jednak, że jest to także poligon doświadczalny dla nowych technologii. Infiniti współpracujące w ramach aliansu Nissana z Renault, do swojego coupe zaaplikowała kilka wyścigowych technologii. Moc systemowa auta wynosi 500 koni mechanicznych. Cały napęd hybrydowy poza systemem odzyskiwania energii z hamowania korzysta także z systemu odzyskującego energię z przepływu gazów wylotowych. Abstrakcja? Teraz może i tak, ale dajemy sobie rękę uciąć, że za kilkanaście lat będzie to standardem!
Mercedes-AMG GT Concept
Rodzina AMG GT rozszerzy się o nowego członka. To dopiero prototyp, ale bardzo szybkie czterodrzwiowe coupe trafi w końcu do produkcji. A mówiąc „bardzo szybkie” naprawdę mamy to na myśli. Pod maską co prawda znajdziemy to samo V8, co w produkcyjnych modelach, ale dzięki wsparciu silnika elektrycznego udało się tu złamać granicę 800 KM. Ta technologia sygnowana jako EQ Power+ pochodzi z Formuły 1 i daje podobne rezultaty. Pierwsza setka ma pojawiać się na zegarach po upływie niecałych trzech sekund. Do tego takie rozwiązania jak specjalne światła wykorzystujące aktywne nanowłókna, czy też karbonowo-ceramiczne hamulce.
BMW serii 5 Touring
BMW potrafi uczynić kombi atrakcyjnym – zarówno pod względem zdroworozsądkowym, jak i dla tych wybierających samochody sercem. W Genewie pokazano też wersję z pakietem M Performance dodającym kilka stylistycznych smaczków, zmienione hamulce, wydech i niewielki zastrzyk mocy.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/bmw-5-g31-touring-rodzina-570/
Lexus LS500h
Lexus do Genewy przywozi oprócz sportowego modelu LC także swoją nową „S-klasę” – czyli model LS. Szczególną uwagę należy zwrócić na wersję LS500h, która pod maską będzie miała silnik V6 wspomagany dwoma silnikami elektrycznymi. Napęd trafi na koła za pomocą 10-stopniowej przekładni automatycznej nowej generacji. Lexus wraz z nową generacją LSa zrezygnuje prawdopodobnie z wersji przedłużonej, bowiem jej sprzedaż była bardzo słaba.
Ford Fiesta
Widać, że Ford przyłożył się do nowej generacji Fiesty – zmieniła się oczywiście na zewnątrz, ale ma także wyraźnie odmienione wnętrze, co na pewno ucieszy zniecierpliwionych. Auto będzie można zamówić w pięciu wersjach specjalnych – dość standardowej Titanium, nieco bardziej ekskluzywnej Vignale, pseudoterenowej Active oraz ST Line noszącej oznaki sportowych aspiracji. A jeśli chcesz coś więcej niż „aspiracje” to jest także pełnoprawna wersja ST zasilana 3-cylindrowym silnikiem 1.5 o mocy 200 koni, co od razu brzmi jak przepis na świetnego hot hatcha. Gama pozostałych wersji bazować będzie na litrowej jednostce EcoBoost, ale w ofercie też trzycylindrowe 1.1 oraz wysokoprężne 1.5 TDCi. Na drogach już w połowie bieżącego roku.
Honda Civic Type R
Każdy, kto lubi hot hatche w starym stylu bardzo czekał na tę premierę, choć Civic Type R zmienił się niemal nie do poznania.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/nowa-honda-civic-type-r-w-wersji-produkcyjnej/
Toyota Yaris
Toyota w Genewie pokaże dwa oblicza swojego miejskiego auta. Pierwsze, konserwatywne i dużo bardziej typowe dla marki objawia się w faceliftingu modelu. Przynosi on ponoć 900 zmian, ale to jedynie zgrabne wygładzenie zmarszczek, a nie zmiana tożsamości. Ciekawostka – benzynowe 1.33 zastąpi mniej wysilone 1.5 o mocy 111 KM. Z drugiej strony mamy jednak Yarisa w wersji… hot hatch. Nazywa się GRMN Turbo i pod maską kryje turbodoładowany silnik 1.8 o mocy 205 KM sprzężony z 6-biegowym manualem, ma też stosowny bodykit i zmiany w układzie jezdnym. W końcu tajemniczy skrót rozwijamy jako Gazoo Racing Masters of the Nurburgring…
Volkswagen Group Sedric Concept
To, co ciśnie się nam na usta to dyplomatyczne stwierdzenie, że motoryzacja ma naprawdę różne oblicza. To pierwsze auto sygnowane szyldem całej grupy VAG, nie pod którąś z konkretnych marek. W skrócie jest to bardzo radykalna wizja samochodu w pełni autonomicznego, który wpisuje się także w idee car sharingu. Jak to działa? Naciskamy przycisk na „kluczyku” i Sedric sam do nas przyjedzie, by zawieźć nas w pożądane miejsce. Później wsiadamy do środka, który przypomina bardziej… mały pokój. Z samochodem porozumiewamy się głosowo, a on bez jakiekolwiek ingerencji kierowcy (relikt przeszłości, prawda?) transportuje nas do wybranej lokalizacji. Podróż umili nam nie tylko rozmowa z Sedriciem, ale też oczyszczające powietrze rośliny. Chyba nie jesteśmy na to gotowi.
RUF CTR
Pierwszy samodzielnie stworzony przez RUF samochód wygląda jak… Porsche 911. To nowoczesna interpretacja słynnego Yellow Bird.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/ruf-ctr-hold-dla-legendy/
Alfa Romeo Stelvio
Kolejny na tej liście SUV wcale nie musi być nieciekawy. Zwłaszcza jeśli odpowiedzialna za niego jest Alfa Romeo. Po dobrze przyjętej Giulii pora na Stelvio, które ma nakręcić sprzedaż włoskiej marki. Początkowo w ofercie jednak tylko dwa silniki – 210-konny diesel o pojemności 2,2 litra oraz dwulitrowy 280-konny benzyniak. Co jednak najważniejsze – jest też wersja Quadrifoglio z takim samym napędem jak znakomita Giulia Q. Co więcej, Alfa twierdzi, że udało się uzyskać rozkład masy na poziomie 50:50 i zadbano też o układ kierowniczy. Przepis na idealnego SUVa?
Audi Q8 Sport Concept
Do Genewy zawitało kolejne wcielenie Audi Q8 – wciąż nie ostateczne, choć zdecydowanie bardziej realistyczne. Dotyczy to zarówno bryły dużego, usportowionego SUVa, jak i wnętrza, dość zachowawczego jak na prototyp. Tym, czym Audi najszerzej się chwali, jest napęd. To tzw. mikrohybryda. 443-konne 3.0 TFSI V6 dodać 27-konny silnik elektryczny dodać 48-woltowa instalacja elektryczna dodać… gadżet znany z Audi SQ7 – elektryczny kompresor. Wynik? Sumarycznie 469 KM, 700 Nm, 0-100 km/h w 4,7 sekundy, maksymalnie 275 km/h i to wszystko osiągane bez żadnej turbo dziury. O ile na Q8 w produkcyjnej formie jeszcze chwilę zaczekamy to roziwązania technologiczne mogą trafić do innych modeli Audi już lada moment.
Porsche Panamera Sport Turismo & Turbo S E-Hybrid
Panamera kombi? Brzmi to dość niepokojąco, ale co jeśli powiemy Wam, że wyposażono ją w napęd rodem z modelu 918 Spyder?
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/porsche-panamera-sport-turismo-coreczka-tatusia/
Pagani Huayra Roadster
Pora na małą odskocznię do świata motoryzacyjnej pornografii. Włoskie superauto o niezwykle oryginalnej stylistyce, z gorącym sercem, które stanowi 754-konne V12, a do tego otwarte niebo nad głową. To nie tylko wersja roadster standardowej Huayry, ale tak naprawdę jej udoskonalone oblicze. Nietypowo dla takich operacji to wersja z otwieranym dachem jest lżejsza od coupe o 80 kilogramów. Do tego moment obrotowy, który ma przekraczać 1000 Nm i udoskonalona skrzynia biegów rodem z Huayry BC. I najgorsza wiadomość – tylko 100 egzemplarzy wycenionych na co najmniej 2,2 miliona euro.
Mitsubishi Eclipse Cross
Nie takiego auta spodziewamy się mając przed oczami nazwę „Eclipse”. Taka jest dzisiejsza motoryzacja – każde auto może skończyć jako bliżej nieokreślony SUV. Stylistyka zapowiada, że model ten wycelowany jest w Toyotę C-HR i zostanie pozycjonowany pomiędzy ASXem a Outlanderem. Mamy też zupełnie nowe wnętrze (choć nie tak postępowe jak design zewnętrzny) i gamę silników zawierającą doładowane benzynowe 1.5 lub 2,2-litrowego diesla. Do tego w zależności od konfiguracji – 6-biegowy manual, bezstopniowe CVT lub nowy 8-biegowy automat. Wraca też oznaczenie S-AWC jako systemu przeniesienia napędu na cztery koła kojarzone dotychczas z legendarnym Lancerem EVO.
Range Rover Velar
Jeśli nie mogliście się zdecydować między mniejszym, modnym Evoque a klasycznym Range Roverem to od teraz istnieje dla Was kompromisowe rozwiązanie.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/land-rover-range-rover-velar-nowoczesna-technologia-z-historia/
Hyundai i30 Tourer
Wersja hatchback powoli trafia już do salonów, pora teraz na kompaktowe kombi. A skoro taki rodzaj nadwozia to skupiamy się na jednym parametrze – pojemności bagażnika. Tu Koreańczycy odrobili lekcje – do dyspozycji od 602 litrów (poziom Golfa Variant) do nawet 1650 litrów przy złożonych tylnych siedzeniach. Reszta taka sama jak w zaprezentowanym wcześniej modelu.
Skoda Octavia RS245
Do stylistyki przodu nowej Octavii wciąż się przyzwyczajamy, ale tu Skoda ma inne argumenty przyciągające uwagę. Najmocniejsza odmiana modelu nazywa się teraz RS245, bo dwulitrowe TSI pracujące pod maską generuje aż 245 KM. Podobnie jak w przypadku poprzednika – parametry takie jak w Golfie GTI Performance.
Audi RS5
Ostatni brakujący pierwiastek w gamie nowej A5 i pierwsza „RSka” nowej generacji w ofercie Audi z 2,9 litrowym V6.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/audi-rs5-z-sercem-porsche/
Lamborghini Aventador S
Nawet Lamborghini wymagają liftingów. Poza dodatkową literką S Aventador wzbogacił się o kosmetycznie zmienione nadwozie, lepszą aerodynamikę, prawie 40 KM więcej mocy, nowy wydech i ustawienia silnika oraz kilka ingerencji w układ jezdny, na czele z systemem czterech kół skrętnych.
Volkswagen I.D. Buzz Concept
Jak przekonać sceptyków do nowoczesnych rozwiązań? Oprawić je w klasyczne ramy. Tu Volkswagen gra nam na uczuciach upychając nowinki technologiczne w nadwozie mocno nawiązujące do kultowego „ogórka”. Do tego futurystyczne wnętrze i interesujący napęd elektryczny – dwa silniki dające w sumie moc 369 KM i spekulowany zasięg na poziomie nawet 600 kilometrów.
Volvo XC60
Wielka passa Volvo trwa, a tym razem Szwedzi wzięli się za auto, które już w przypadku poprzednika stało się prawdziwym bestsellerem. Poznajcie nowe XC60.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/volvo-xc60-nowe-wcielenie-bestsellera/
Aston Martin DB11 Q
Twój wymarzony Aston Martin wydaje Ci się zbyt mało… oryginalny? Irytuje Cię ograniczony konfigurator? Spokojnie, nadeszło rozwiązanie. Commission Q pozwoli na maksymalne spersonalizowanie nowego auta, zupełnie tak jak można to zrobić w programie Tailor Made w Ferrari. Swoją dbałość o detale marka pokazuje w Genewie na przykładzie specjalnego egzemplarza nowego modelu DB11.
Dacia Logan MCV Stepway
Najważniejsze modele Dacii są świeżo po faceliftingu, ale to nie koniec nowości. Marka rozszerza swoją pseudoterenową dywizję Stepway o kolejnego członka – Logana MCV. Czyżby… budżetowy konkurent dla Volvo V90 Cross Country?
Porsche 911 GT3
Nowy święty w kościele Porsche 911. 4 litry, 500 koni i… manual! Ciekawe co na to właściciele 911R?
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/porsche-911-gt3-powraca-z-manualem/
Volkswagen Tiguan Allspace
Tiguan Allspace to spełnienie marzeń rynku chińskiego, które zawita także do Europy. Nowa wersja Tiguana wyróżnia się przedłużonym o 22 centymetry nadwoziem. Dzięki takiemu zabiegowi, który na szczęście nie wpłynął na kwestie stylistyczne w sposób negatywny, pojemność bagażnika Volkswagena wzrosła o 150 litrów, natomiast ilość miejsc opcjonalnie do 7. Allspace do salonów trafi w drugim kwartale tego roku.
Skoda Rapid i Citigo
Debiutem na stoisku Skody jest Rapid po face liftingu. Samochód nie zmienił się tak diametralnie jak Octavia, jednak różnice widoczne są gołym okiem. Nowe światła, także te dzienne w technologii LED, zderzaki oraz detale nadwozia nie są jednak najważniejsze. Zmodernizowano także wnętrze, ale co istotniejsze pod maskę trafią nowe silniki 1.0 TSI o mocach 95 oraz 110 koni mechanicznych. Ta sama jednostka debiutuje także w Fabii.
Równie kosmetyczne zmiany dotknęły także najmniejszą obecnie Skodę na rynku – Citigo. Nowe są zderzaki, reflektory, maska oraz kolory lakierów i wzory obręczy kół. Wnętrze zostało unowocześnione, natomiast pod fotelem kierowcy znalazł się… parasol.
Kia Stinger
Prosimy nie regulować odbiorników. To Kia. Serio. I naprawdę wchodzi na nasz rynek.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/kia-stinger-milowy-krok-do-przodu/
Infiniti Q50
Tak wygląda Infiniti Q50 na rok modelowy 2018. Choć na pierwszy rzut oka nie widać zbyt wielu zmian to sporo dzieje się pod dobrze znaną karoserią. Zadebiutuje druga generacja układu Direct Adaptive Steering, znajdzie się miejsce też dla interesującej podwójnie doładowanej jednostki V6 oraz systemu ProPILOT, który ma nadać Q50 cechy auta autonomicznego.
NanoFlowcell Quant 40Volt
Za samochód o nazwie Quant 40Volt odpowiada niemiecki startup NanoFlowcell. Supersportowy samochód o mocy 760 koni mechanicznych ma przyspieszać do „setki” w 2,4 sekudny i osiągać ograniczone elektronicznie 299 km/h. Co jednak ważniejsze ma być on napędzany przez silniki elektryczne, które energię będą czerpać z płynów elektrolitycznych o przeciwnych ładunkach (co wytworzy energię). Dzięki tego typu napędowi, zasięg na jednym „tankowaniu” ma wynieść nawet 700 kilometrów. Wersja produkcyjna ma ujrzeć światło dzienne za około 4-5 lat.
Lamborghini Huracan Performante
Nowe hardkorowe Lamborghini? 631 KM? Wolnossące V10? Rekord okrążenia na torze Nurburgring? Bierzemy w ciemno.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/lamborghini-huracan-performante-chilli-z-harissa/
Mercedes E Cabrio
Mercedes pokazuje kolejną wariację na temat Klasy E. Po zaprezentowaniu uterenowionego kombi oraz coupe przyszedł czas nieco przewietrzyć atmosferę zdejmując z E klasy dach. Cabrio wygląda fenomenalnie. Materiałowy dach będzie dostępny w 4 kolorach, składać go będzie można także w czasie jazdy z prędkością do 50 km/h. Funkcjonalność wnętrza zapewni składana tylna kanapa, natomiast komfort jazdy system Dynamic Body Control.
Bentley Bentayga Mulliner
Bentley prezentuje szczyt luksusu. Bentayga od specjalnego oddziału marki – Mulliner – charakteryzuje się nie tylko specjalnym wykończeniem nadwozia (dwukolorowe malowanie) czy felgami o rozmiarze 22 cali, ale przede wszystkim – wnętrzem. Czteromiejscowy SUV zapewni pasażerom jeszcze bardziej ekskluzywne wnętrze z najwyższej jakości skórą, systemem audio oraz polerowanym na wysoki połysk drewnem. Pod maską dwunastocylindrowy silnik o mocy 600 koni mechanicznych. Szejkowie już ustawiają się w kolejce.
Suzuki Swift
Powszechnie lubiany Swift powraca w nowej odsłonie, która zdążyła już zadebiutować na rynku japońskim.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/suzuki-prezentuje-nowa-generacje-swifta/
Citroen SpaceTourer 4×4 E Concept
Tradycyjnie dla Citroena na targach znalazło się miejsce dla auta, które ma za zadanie pokazać jakie możliwości i technologie rozwija obecnie marka. Podwyższony van wyposażony w napęd na 4 koła jest polem doświadczalnym dla stylistów oraz inżynierów odpowiedzialnych za nowe rozwiązania z dziedziny elektroniki. Spacetourer pomieści 9 osób na pokrytych alcantarą fotelach. Pod maską dobrze znany i lubiany diesel BlueHDI.
Audi RS3 Sportback
Audi prezentuje następcę tronu w królestwie szybkich kompaktów. Pod zmodernizowanym nadwoziem kryje się silnik 2.5 TFSI, który poza gardłowym brzmieniem 5-cylindrów generuje moc 400 koni mechanicznych. Dzięki napędowi Quattro zmodernizowane RS3 „setkę” osiągnie w zaledwie 4,1 sekundy i pojedzie maksymalnie 250 km/h. Auto posiada od teraz oświetlenie w pełni wykorzystujące technologię LED.
Opel Crossland X
Na stoisku Opla więcej będzie mówić się o Insignii i przejęciu marki przez koncern PSA, ale pojawił się także nowy crossover.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/opel-crossland-x-w-zastepstwie/
Peugeot Instinct Concept
Peugeot prezentuje auto przyszłości. Zastosowane technologie budzą jednak nie tylko podziw, ale i strach. Instinct bowiem uzyskując (za zgodą kierowcy) dostęp do danych z jego telefonu, czy też komputera będzie na przykład mógł planować trasy przejazdu w zależności od bieżącej sytuacji drogowej. Napisaliśmy „kierowcy”? Przepraszamy, Instinct jest autem w pełni autonomicznym, gdzie kierowca nie jest potrzebny. Pod maską napęd hybrydowy o mocy systemowej 300 koni mechanicznych. Mamy nadzieję, że to tylko pokaz możliwości stylistycznych, bo samochodami chcemy jeszcze trochę pokierować sami.
Pininfarina H600
Pininfarina na swoim stoisku prezentuje luksusowego sedana oznaczonego jako H600. We wnętrzu pokaz nowoczesnych technologii i istne centrum dowodzenia wszechświatem na konsoli centralnej. Futurystyczny design ma korespondować z futurystycznymi technologiami, za które odpowiada firma Hybrid Kinetic Group. Ponad 800 KM, „setka” w 2,9 sekundy i rzekomy zasięg przekraczający 1000 kilometrów. Podobno dzięki mikro turbinie działającej jako range extender nie będzie on wymagał dodatkowego ładowania.
Renault Captur
Najmniejszy crossover Renault zawitał do Genewy w nieco odświeżonej formie.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/renault-captur-przeszedl-facelifting/
Ssangyong XAVL
Koreańczycy z SsangYonga zaprezentowali na swoim stoisku duchowego następcę modelu Korando. Na całe szczęście stylistycznie nawiązuje on tylko do starych modeli produkowanych do 2006 roku. Pod maską silniki benzynowe oraz wysokoprężne. Wbrew trendom SsangYong nie chce wyposażać swojego nowego modelu w napęd hybrydowy. Na pokład będzie można zabrać 7 osób, natomiast obsługa pokładowych urządzeń będzie odbywać się za pomocą umieszczonych centralnie na desce rozdzielczej ekranów dotykowych.
Zenvo TS1 GT
Duńczycy słynący z budowania czegoś z klocków Lego potrafią czasem zaskoczyć. Zenvo właśnie zaprezentowało model TS1 GT, który za sprawą dołożenia do standardowego silnika V8 o pojemności 5,8 litra dwóch turbosprężarek osiąga moc… 1163 koni mechanicznych. Moc przenosi automatyczna, 7-biegowa skrzynia biegów, w całości tylko na tyle koła, co oznacza, że Zenvo, którego moment obrotowy wynosi 1100 Nm, będzie najdroższym narzędziem wykorzystywanym w Danii do samobójstwa. Do „setki” TS1 GT przyspieszy w 2,8 sekundy.
BMW 4
W Genewie pojawiło się też nowe BMW serii 4. Musicie nam uwierzyć na słowo, bo zmian nie ma zbyt wiele.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/bmw-serii-4-przeszlo-facelifting/
Abarth 595 Pista
Abarth na targach w Genewie wystawia kolejną wariację na temat modelu 500. Tym razem wersja specjalna wyróżnia się tym, iż oprócz mocy wynoszącej 160 koni mechanicznych, co tej wielkości auto teleportuje od 0 do 100 km/h w 7,3 sekundy, dokłada na pokład telemetrię, mającą na celu ułatwienie kierowcy uzyskiwania na torze jeszcze lepszych czasów okrążeń. Wersja specjalna 595 Pista wyróżnia się także matowymi, grafitowymi felgami o rozmiarze 17 cali.
Skoda Kodiaq Scout & Sportline
Najnowsze i największe dziecko Skody do Genewy zawita w dwóch kontrastowych odsłonach. Pierwsza to Sportline, która ma Kodiaqa uczynić bardziej charakternym – niestety, tylko z wyglądu. Druga to dobrze znany Scout, czyli do auta o aspiracjach terenowych dodano… terenowy pakiet stylistyczny.
Mercedes-AMG E63 S Wagon
Kuracja AMG wystarczy, by z poczciwej klasy E uczynić najszybsze kombi w historii marki.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/mercedes-amg-e63-s-wagon-odrzutowy-kredens/
Jeep Compass
Jeep wreszcie zaprezentuje całej Europie oficjalnie nowe wcielenie modelu Compass. Auto jest już na rynku amerykańskim, jednak ze względu na zmiany jakie musiał wprowadzić producent by auto otrzymało homologację, dopiero teraz będzie je można kupić także u nas. Amerykanie chwalą się, iż nowy Compass, który wypełni w gamie modelowej lukę po poprzedniej generacji oraz po modelu Patriot będzie charakteryzował się najlepszym w klasie napędem na 4 koła. Co ciekawe, w sumie będzie można skonfigurować nowego Jeepa aż w siedemnaście różnych konfiguracji: silnik-napęd.
Kia Picanto
Kia na swoim stoisku prezentuje zmodernizowany model Picanto. Europejskie studio stylistyczne i technologiczne producenta postawiło nie tylko na nowy wygląd, ale także silnik. Pod maskę Picanto będzie można zamówić silnik 1.0 T-GDI o mocy 99 koni mechanicznych. We wnętrzu natomiast zastosowanie znajdzie nowy system multimedialny obsługiwany za pomocą ekranu dotykowego. Pierwsze zmodernizowane Picanto do salonów trafią już w pierwszej połowie roku, jednak na wersję z silnikiem o mocy niemal stu koni, trzeba będzie zaczekać aż do późnej jesieni.
Jaguar I-Pace
Choć model i-Pace debiutował już w zeszłym roku to dla Jaguara jest tak ważny, że zabiera go na kolejne targi, a do tego… maluje na czerwono.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/jaguar-i-pace-concept-sir-model-x/
Aston Martin Vantage AMR Pro & Rapide AMR
Aston Martin nie chce kojarzyć się jedynie z elegancją i brytyjskim szykiem, lecz przypomina o swoim mocno sportowym charakterze. W Genewie zainicjowano specjalną dywizję AMR, która ma dodawać modelom tej marki jeszcze więcej pazura. Ingerencje dotyczą samego wyglądu (charakterystyczny zielony pas), układu jezdnego i oczywiście napędu, a obrazować je mają dwa pierwsze modele. Vantage AMR Pro to kolejna wariacja na temat „baby Astona”, która czerpie z wyścigówek na tyle dużo, że nie będzie dopuszczona do ruchu. Trochę lżej potraktowano model Rapide, ale i tu mamy V12 o mocy 600 KM, co według producenta uczyni z niego najszybsze czterodrzwiowe auto świata – osiąga nawet 338 km/h.
Subaru XV
W zeszłym roku pokazano odświeżoną Imprezę, teraz kolej na nieco bardziej uniwersalny wariant kompaktowego Subaru, w Europie określany jako XV. Choć auto dość mocno przypomina poprzednika wraz z charakterystycznymi plastikowymi obudowami i podniesionym zawieszeniem, to zbudowane jest na zupełnie nowej platformie, a zmiany objęły także 154-konnego dwulitrowego boxera. Do tego oczywiście wizytówkowy napęd na obie osie i poprawione wyposażenie.
Lexus RC F GT3
RC F bardziej emocjonujący mógł być już chyba tylko w wersji torowej. No i proszę, oto ona.
Czytaj więcej: http://projectautomotive.pl/great-news/lexus-rc-f-gt3-kozak/
Seat e-Mii
Z trojaczków VW up!, Skoda Citigo i Seat Mii to ten z hiszpańskim paszportem wydaje się sprzedawać najgorzej. Czy receptą na to będzie wersja elektryczna? Z mocą 81 KM i zasięgiem na poziomie 160 kilometrów zapowiada się obiecująco, choć w ofercie jest już przecież e-up!.
Chevrolet Camaro Track Concept
Niech żyją muscle cary! Choć Camaro nie każdemu kojarzy się z torowymi aspiracjami to ten prototyp ma to zmienić. To wszystko za sprawą magnetycznego zawieszenia, obniżenia o 30 mm, elektronicznej szpery, specjalnego wydechu i olbrzymich tarcz hamulcowych Brembo. No i jeszcze jeden mały szczegół – 6,2-litrowe V8 o mocy 446 KM. Po amerykańsku.
Kia Niro PHEV
Choć Niro zaczyna już powoli występować na polskich drogach, to na targach zaprezentowano wersję typu plug-in hybrid. Benzynowy silnik 1.6 GDI łączy się tu z zestawem baterii o pojemności 8,9 kWh – kilkukrotnie większej niż przypadku oferowanej już wersji hybrydowej bez możliwości ładowania z gniazdka. Motor elektryczny generuje 60 KM, zaś moc systemowa to 139 KM. Zasięg przy użyciu wyłącznie energii elektrycznej ma wynosić nawet 55 kilometrów.
Renault Zoe e-Sport Concept
Przyznajemy – tego się nie spodziewaliśmy. Mamy co prawda w pamięci takie twory jak Renault Twizy F1, ale tu technologię z motorsportu zastosowano do miejskiego elektryka. Rzeczoną dyscypliną jest jednak Formula E, czyli wyścigi bolidów elektrycznych. Nadwozie wykonano więc z włókna węglowego, co sprawia, że dwumiejscowe auto waży tylko 1400 kg (razem z bateriami). Do tego dwa elektryczne agregaty, które razem generują moc na poziomie 455 KM. Skutkiem jest więc Zoe osiągające 100 km/h w zaledwie… 3,2 sekundy. Oczywiście w absolutnej ciszy.
Honda NeuV Concept
Kolejna wizja współpracująca z ideą carsharingu, a właściwie skupiają się na tym, by maksymalnie wykorzystać auto także gdy jego właściciel go nie używa. Wówczas może on wozić inne osoby, bądź nawet sprzedawać nadmiar wytworzonej energii elektrycznej z powrotem do sieci. Co więcej za komunikację z kierowcą odpowiadać będzie system HANA, swego rodzaju sztuczna inteligencja, która będzie rozpoznawać emocje kierowcy i wykorzystywać je w ulepszeniu swoich działań. Za plecami dwójki pasażerów znajdzie się bagażnik, a w nim… składany skuter.
Fittipaldi EF7 Vision Gran Turismo
Kolejne auto z serii Vision Gran Turismo, które na szczęście najpierw poznajemy w fizycznej, nie wirtualnej formie. Do tego sygnowane jest nazwiskiem byłego kierowcy wyścigowego – Emersona Fittipaldiego, co już świadczy o dobrym rodowodzie. Co więcej, w pakiecie z samochodem dostaniecie kurs szybkiej jazdy od wspomnianego wyżej Pana. A jest czym jeździć – za plecami kierowcy znajduje się 4,8-litrowe wolnossące V8 o mocy 600 KM, a auto waży zaledwie tonę.
Fiat 124 Europa & Fiat 500 Sessantesimo & Fiat 500X S-Design
Fiat jak zwykle w zanadrzu ma kilka specjalnych edycji swoich modeli. W Genewie pokazał retrospekcyjną odmianę 124 Spider o nazwie Europa, 500 Sessantesimo na 60. urodziny „pięćsetki” oraz modele Tipo i 500X oznaczone jako S-Design.
Mazda CX-5
Po debiucie w zeszłym roku w Stanach nowa odsłona popularnego SUVa Mazdy przybywa i do Europy. Niesie ze sobą świeży, choć dość przewidywalny design i zmiany o podobnej skali wewnątrz – ewolucja zamiast rewolucji. Brak jednak większych zmian w gamie jednostek napędowych.
Porsche 911 GTS
Kolejne uzupełnienie rodziny Porsche 911, tym razem o kolejną odsłonę wersji GTS. Zmiany są analogiczne jak w przypadku pozostałych odmian samochodu, choć tu warto zwrócić uwagę na nowy silnik. Zamiast jednostki 3.8 mamy trzylitrowego, podwójnie doładowanego sześciocylindrowca o mocy 450 KM – o 20 więcej niż u poprzednika.
Brabus Smart Fortwo Ultimate 125
Już w seryjnym smarcie wielu osobom trudno dopatrzyć się sensu, a co powiecie na coś takiego? Turkusowy lakier i obicia foteli, 18-calowe felgi, bodykit i zwiększona moc. Z silniczka o pojemności 0,9 litra wyciśnięto tu aż 125 KM, co pozwala na sprint do setki w zniewalające 9,2 sekundy i osiągnięcie przerażających 175 km/h. I to wszystko za jedyne… 50 tysięcy. Euro.
Koenigsegg Agera RS Gryphon
Koenigsegg coraz lepiej czuje się na rynku i także zaczyna bawić się w wersje specjalne swoich samochodów. Gryphon powstał w jednym egzemplarzu na specjalne zamówienie klienta. Nadwozie z nielakierowanego włókna węglowego potraktowane zostało kontrastującymi akcentami z… 24-karatowego złota.
Hyundai FE Fuel Cell Concept
Żadna szanująca się marka nie może ominąć tematu napędów przyszłości. Z takiego założenia wychodzi Hyundai, który pokazał nam koncepcyjnego SUVa zasilanego ogniwami paliwowymi. Nazywa się FE, czyli Future Eco i jest wizją następcy ix35 Fuel Cell. Na jednym wodorowym baku auto może przebyć nawet 800 kilometrów, a wewnątrz, oprócz futurystycznego kokpitu znajdziemy m.in. specjalną stację ładowania dla… elektrycznego skutera.
Artega Scalo Superellectra
Jeśli jesteś motoryzacyjnym hipsterem to pewnie kojarzysz takie auto jak Artega GT. Niemiecka firma jednak od czasu swojego jak dotąd jedynego produkcyjnego modelu zdążyła kilka razy zniknąć i znowu się pojawić, a kolejnym aktem tej opowieści jest Scalo Superellectra. Dane techniczne zrobią wrażenie na każdym – dwa silniki elektryczne generują razem 1020 KM i 1620 Nm momentu obrotowego, co przekłada się na sprint do 100 km/h w jedyne 2,9 sekundy i maksymalnie 300 km/h. I to wszystko przy deklarowanym zasięgu 500 kilometrów. Cena? Jedyne 1,3 miliona euro.
Spyker C8 Preliator Spyder
Spyker i Koenigsegg w jednym? Brzmi jak najlepsze z możliwych irracjonalnych połączeń i co więcej – staje się faktem. Najnowszy roadster tej holenderskiej marki korzystać ma ze stworzonego specjalnie dla tego samochodu silnika V8 o mocy 592 KM – za to odpowiada właśnie Koenigsegg. Do tego podzespoły z Lotusa, mnóstwo dyskusyjnego stylu i… zestaw walizek Louis Vuitton dla każdego ze 100 szczęśliwców, którzy wejdą w posiadanie nowego Spykera.
Bentley EXP 12 Speed 6e
Pierwsza próba Bentleya połączenia luksusu z napędem elektrycznym. Na razie w formie ciekawego prototypu, ale to wcale nie odległa przyszłość. Niestety, w komunikacie prasowym przeczytamy więcej patetycznych zdań o bezkompromisowości nowego samochodu niż konkretnych informacji. Jest na pewno sporo ukłonów w stronę historii marki i – jak zwykle – ekskluzywnych akcentów wewnątrz.
Vanda Electrics Dendrobium
A oto pierwszy supersamochód rodem z… Singapuru. Choć nie jest to państwo o wielkich tradycjach motoryzacyjnych to trudno ten prototyp nazwać zachowawczym. Po pierwsze – bardzo odważny design. Po drugie – napęd. Dwa silniki elektryczne, kilka technologicznych nowinek opracowanych wspólnie z Williamsem i nawet 2,7 sekundy do „setki”.
Italdesign Zerouno
Marka niedawno przeszła pod skrzydła koncernu VAG i złośliwi powiedzą, że mamy tu do czynienia z małym recyklingiem… Zerouno korzysta bowiem z napędu znanego z Audi R8 czy Lamborghini Huracana. Zdaje się być jednak jeszcze bardziej bezkompromisowy i to nie tylko pod względem mocy czy redukcji masy. Powstanie tylko 5 sztuk w tym roku, a każde zamówienie będzie mogło być dowolnie spersonalizowane.
Rolls-Royce Ghost Elegance
Rolls-Royce pokazuje, że luksus i blichtr można definiować na wiele sposobów. W tym przypadku nadwozie Ghosta pokryte zostało farbą z domieszką prawdziwego diamentowego pyłu. Założymy się, że to trochę inny błysk niż w przypadku klasycznego lakieru metalik…
Techrules Ren
Można pomyśleć – kolejny nic nie znaczący, jednorazowy projekt, o którym zapomnimy za 20 sekund. Nie do końca można się z tym zgodzić, bo to jedno z pierwszych aut w historii z tzw. technologią TREV. Prąd produkowany jest tu więc przez jedną lub dwie mikroturbiny zasilane olejem napędowym. Mamy też baterię o pojemności 25 kWh i od dwóch do… sześciu silników elektrycznych. W tym najbardziej ekstrawaganckim wariancie auto generuje w sumie 1287 KM i 2340 Nm. Do tego niezwykłe nadwozie zaprojektowane przez studio Giugiaro i układ trzech miejsc a’la McLaren F1. A to wszystko… z Chin.
Eadon Green Black Cuillin
W kontekście wszystkich futurystycznych concept carów dość kontrastowo wypada propozycja brytyjskiej firmy Eadon. To propozycja dla tych, którzy nad nowoczesny design przekładają klasyczne formy retro, ale jednocześnie chcą korzystać z nieco bardziej aktualnej technologii, jak choćby… dwunastocylindrowego silnika.
Toyota i-TRIL
Wizja roku 2030 w motoryzacji według Toyoty. Tak ma wyglądać auto miejskie – pomieści trzy osoby, przejedzie naraz ponad 300 kilometrów, nie posiada pedałów, ale ma za to tryb autonomiczny. Ma się nim kierować nieco jak na konsoli do gier, a w zakrętach pochylać się jak niegdyś Carver One.
Tata Racemo
Tata wciąż się Wam kojarzy z modelem Nano? Niesłusznie! Hindusi chcą udowodnić, że potrafią tworzyć naprawdę interesujące samochody, więc uruchomili specjalną dywizję Tamo. Tu projektanci mogą zaszaleć, a pierwszy tego owoc wyposażony jest w silnik o pojemności… 1,2 litra. Mimo to 190 KM wystarczy, by przyśpieszyć od 0 do 100 km/h w mniej niż 6 sekund.
Citroen C-Aircross Concept
Choć niektórzy wśród genewskich premier wypatrywali nowego C3 Picasso to na razie musimy obejść się smakiem i zadowolić takim oto prototypem. To swego rodzaju translacja nowej C3 na bardzo popularny język crossoverów. Możemy się więc spodziewać, że wersja Picasso z minivana zmieni się w małego SUVa. Wewnątrz kilka mniej lub bardziej zaskakujących rozwiązań, jak uproszczony kokpit, gadżeciarskie wyposażenie, kamery zamiast lusterek i drzwi otwierane „pod wiatr”.
Ssangyong Korando
Obok nieco bardziej dalekosiężnej wizji w postaci XAVL na stoisku koreańskiej marki mamy też nieco bardziej przyziemną nowość – zmodernizowane Korando. Zmieniło się ono głównie z zewnątrz zyskując bardziej masywny front. Poza tym kosmetyczne zmiany we wnętrzu.
Aston Martin Valkyrie
Przy okazji wizyty na targach w Genewie ogłoszono też, że hiperauto opracowywane wspólnie przez Astona Martina i Red Bulla zyskało oficjalną nazwę Valkyrie. Nie możemy doczekać się go w akcji!
Przyznajemy – sporo tego było! Ale jeśli jeszcze nie jest Wam dość to sprawdźcie co pokazano w Genewie rok temu.
Tagi: 2017, alfa romeo, alpine, amg, audi, bentley, bmw, car of the year, citroen, dacia, ds, event, ferrari, fiat, ford, geneva, genewa, genewa 2017, Genewa17, honda, hyundai, iaa, impreza, infiniti, jaguar, jeep, kia, koenigsegg, Lamborghini, Land Rover, lexus, mazda, mclaren, mitsubishi, motor show, nissan, opel, pagani, peugeot, porsche, premiera, premiery, psa, Renault, ruf, seat, show, skoda, smart, spis, spyker, subaru, suzuki, targi, toyota, volkswagen, volvo