To przedstawiciel zapomnianego gatunku. Prosty, niedrogi sportowy samochód. Czy tegoroczny facelifting go jeszcze poprawił?
Wystarczy jedno spojrzenie na odświeżone Subaru BRZ i już wiemy, że mamy do czynienia ze starym, dobrym znajomym. Zajmując pozycję za kierownicą dosłownie wpadamy w nisko umieszczony i świetnie wyprofilowany fotel. Podpiera on ciało w każdym punkcie i jest jednocześnie zaskakująco miękki i wygodny. Nogi mamy wyciągnięte daleko do przodu, a przed nami znajduje się umieszczona niemal pionowo kierownica – w nowym modelu jeszcze mniejsza, od teraz też z przyciskami do sterowania radiem. Nasza ręka samoczynnie szuka przycisku startera i po chwili budzi do życia silnik, a do uszu dociera niepodrabialny gang jednostki typu bokser.
To ten sam motor co przed zmianami – nadal ma 200 koni i 215Nm momentu obrotowego. Pozwala na niezłe osiągi: setkę w 7,6 sekundy i rozwinięcie 226km/h. W segmencie opanowanym przez coraz szybsze hot hatche nie są to rzucające na kolana dane, ale w BRZ liczy się co innego – zdolność do pokonywania zakrętów. Aktywujemy nowy tryb Track i zaczynamy zabawę. Pierwszy zakręt Subaru przejeżdża jak przyklejone. W kolejnym pozwalam sobie na trochę więcej, a auto raczy mnie uślizgiem tylnej osi. Wszystko w granicach rozsądku, bo nowa opcja pozwala na nadsterowność, ale jedynie „usypia” system ESP – w sytuacji granicznej elektronika pomoże nam wyprostować samochód. Dla głodnych wrażeń jest też kolejne ustawienie, w którym będziemy już w całości zdani na siebie. Jednak nawet wtedy auto nie przeraża – mechanizm różnicowy typu Torsen, niemal idealny rozkład masy (53:47) i środek ciężkości znajdujący się 42 cm nad ziemią – to wszystko pomaga w kontroli poślizgów. Nie zawodzi też bardzo precyzyjny układ kierowniczy, który pomimo wspomagania elektrycznego stawia znaczny opór i przekazuje masę informacji z kół.
Jazda modelem BRZ jest trochę jak zajęcia praktyczne z sił działających na samochód. To auto pozwala fizycznie czuć przesuwanie się masy zarówno podczas skręcania, jak i przyspieszenia i hamowania. Dzięki świetnemu wyważeniu nie jest to transfer, nad którym nie możemy zapanować, a raczej wskazówka przy szukaniu limitów przyczepności na bocznych drogach. Dołóżmy do tego sztywnie zestrojone zawieszenie i metaliczne brzmienie silnika, który kręci się nawet do 7500 obrotów/min, a otrzymamy samochód, z którego nie chce się wysiadać.
W tym morzu pochwał jest jedna rzecz, która mi w tym aucie zupełnie nie pasuje. To automatyczna skrzynia, czyli opcja za którą trzeba dopłacić 6000 zł. Lepiej przeznaczcie te pieniądze na paliwo – przekładnia w trybie automatycznym pracuje wolno, potrafi szarpnąć, nie reaguje też dobrze na kickdown. Sytuację nieco polepsza zablokowanie jej w tryb manualny, bo wtedy nie wrzuci ona sama kolejnego przełożenia, lecz przyjemność z operowania łopatkami jest wątpliwa. Na każdym kroku czuć, że to auto było konstruowane jako lekkie coupe z manualem, a automat został po prostu dołożony do skończonego projektu.
Ciesząc się jazdą i pokonując kolejne kilometry można nie zauważyć, że BRZ przeszedł też inne zmiany. W kabinie znalazł się system inforozrywki z ekranem dotykowym, na tablicy przyrządów pojawił się wyświetlacz, jest też kilka zmian z zewnątrz. To minimalne ulepszenia, które jednak sprawiają, że Subaru jest jeszcze lepsze niż dotychczas.
Technikalia
| Serce: | 2.0i - benzynowy, wolnossący, wtrysk bezpośredni wielopunktowy |
| Skrzynia biegów: | 6-biegowa automatyczna |
| Napęd: | na tylne koła |
| Liczba cylindrów i układ cylindrów: | 4, bokser |
| Pojemność: | 1998 cm3 |
| Moc: | 200 KM (147 kW) przy 7000 obr./min |
| Moment obrotowy: | 205 Nm przy 6400-6600 obr./min |
| Prędkość maksymalna: | 210 km/h |
| Sprint 0-100km/h: | 8,2 s |
| Spalanie (dane producenta): (nasze pomiary): | 9,6 / 5,7 / 7,1 l/100 km 10,9 / 7,2 / 9 l/100 km Miasto / trasa / średnie |
| Wydychanie CO2: | 164 g/km |
| Hamulce (przód/tył): | tarczowe wentylowane/tarczowe |
| Struktura zawieszenia (przód/tył): | kolumny McPhersona/podwójne wahacze poprzeczne |
| Rozmiar opon: | 215/45 R17 |
| Gwarancja: | mechaniczna: 3 lata, na lakier: 3 lata, perforacyjna: 12 lat |
Jak duże?
| Długi? | 4240 mm |
| Szeroki? | 1775 mm |
| Wysoki? | 1320 mm |
| Rozstaw osi: | 2570 mm |
| Ile drzwi? | 2 |
| Ile miejsc? | 4 |
| Ciężki? | 1262 kg |
| Ładowność: | 438 kg |
| Bagażnik: | 243 l (maksymalnie 330 l) |
| Średnica zawracania: | 10,8 m |
| Pojemność baku: | 50 l |
A ile to kosztuje?
| Cena bazowa: | 31 500 € (Sport) |
| Cena testowanej wersji: | 32 700 € (Sport+) |
| Cena testowanego egzemplarza: | 34 200 € |
Kilometrówka
| Ile przejechaliśmy? | 1688 km |
































