Miejskie autko plasujące się w segmencie A przeszło właśnie facelifting, który ma pomóc Toyocie w walce o klientów z rywalami.
Toyota Aygo to bliźniak Citroena C1 oraz Peugeota 108, jednak na razie tylko japoński producent zapowiedział zmiany w swoim produkcie. Aygo nadal zachowało swój indywidualny charakter, natomiast sam lifting jest widoczny i objął nie tylko zewnętrzne elementy pojazdu.
Aygo po liftingu poznacie bez najmniejszego problemu. Nadal przedni pas wyróżnia się dzięki wkomponowanej w linię literze X, jednak kształt wlotu powietrza do silnika, zderzaka oraz świateł różni się wyraźnie od dotychczas oferowanego wariantu. Nowością i cechą charakterystyczną zmodernizowanego malucha są natomiast wloty powietrza pod światłami. Same reflektory zyskały nową funkcję – będą teraz także służyć jako światła do jazdy dziennej (diody LED). Zmiany z tyłu są mniej rzucające się w oczy, warto jednak zaznaczyć, że jest tu nowy zderzak oraz nieco inaczej wyglądające lampy. Nowością są dodatkowo nowe kolory lakierów oraz wzór felg aluminiowych o wielkości 15 cali.
Jak obiecuje Toyota, we wnętrzu (którego zdjęć na razie nie ujawniono) będzie ciszej za sprawą nowych materiałów wygłuszających. Ma się do tego także przyczynić zmodernizowane umieszczenie silnika, który ma wytwarzać mniejsze wibracje. Silnik o którym mowa to w dalszym ciągu trzycylindrowy motor 1.0 produkowany w Polsce. Osiąga moc 72 koni mechanicznych i pozwala na osiągnięcie „setki” w nieco ponad 13 sekund. Prędkość maksymalna Aygo wynosi 160 km/h. Modernizacji poddano skrzynię biegów, wydłużono czwarte oraz piąte przełożenie, co ma przyczynić się do zmniejszonego zapotrzebowania na paliwo. Dodatkowo Toyota będzie wyposażać Aygo w system Start&Stop oraz opony o niskich oporach toczenia.
Aygo zostanie zaprezentowane podczas rozpoczynających się niedługo targów w Genewie.
Tagi: aygo, aygo facelifting, facelift, facelifting, Genewa18, lifting, segment a, toyota, toyota aygo, toyota aygo facelifting
Uwielbiam te małe, kompaktowe samochodziki;)