Nieważne jaki jest Twój stopień zaangażowania w motoryzację – czy jesteś dziennikarzem, czy dealerem, czy zwyczajnym miłośnikiem samochodów to nie wypada nie zarezerwować sobie kwietniowego weekendu na poznańskie targi Motor Show.
Nie ulega wątpliwości, że nie ma lepszej tego typu imprezy w Polsce, a można się pokusić o stwierdzenie, że event w Poznaniu zaczyna coraz mocniej rozpychać się także na scenie europejskiej. Oczywiście, największe targi pokroju choćby tych w Genewie wciąż stoją na zupełnie innym poziomie, ale wydaje się, że z roku na rok pozycja Motor Show jeszcze bardziej się umacnia, a kolejna edycja znów zapowiada się dobrze. Dlaczego warto tam być?
1. Polskie premiery
Genewie, a niespełna miesiąc później dużą część tych aut możemy zobaczyć w Poznaniu. Alfa Romeo Stelvio? Bardzo proszę. Volvo XC60? Będzie. Volkswagen Arteon? Obecny. Porsche Panamera Sport Turismo? Także będzie można zobaczyć ją na żywo. Na dobrą sprawę każda marka pokaże nam coś nowego – czy będzie to jeden z pierwszych pokazów w Europie, jak choćby w przypadku DS7 Crossback, czy też nieco mniej okazała, choć wcale nie mniej ważna polska premiera odświeżonego Citroena C-Elysee. Pokażą się też inne auta wchodzące do salonów jak Peugeot 5008 czy nowy Nissan Micra. To tu pojawia się wszystko to, co lada moment trafi do sprzedaży w naszym kraju.
2. Skala
To zdecydowanie największa tego typu impreza w Polsce i choć na kilka dni przed imprezą wciąż nie wiadomo ilu dokładnie wystawców będzie i jakie auta będziemy oglądać na ich stoiskach, to doświadczenie poprzednich lat pokazuje, że w poznańskich halach targowych zobaczymy przekrój przez cały motoryzacyjny rynek w naszym kraju. Większość producentów prawdopodobnie pokaże niemal wszystkie modele w swojej ofercie, czyli poza absolutnymi nowościami zobaczymy też wielu starych znajomych z polskich dróg. Mało które wydarzenie zajmuje niemal wszystkie hale MTP, a biorąc pod uwagę, że większość aut można dokładnie obejrzeć także od środka, radzimy zarezerwować trochę więcej czasu na zwiedzanie.
3. Gwiazdy
Mowa oczywiście o tych samochodowych gwiazdach i to nie tylko w kontekście logo na masce Mercedesa. Choć zanosi się, że to właśnie to stoisko będzie jednym z najpopularniejszych dzięki szerokiej gamie modeli AMG, z modelem AMG GT R na czele. Motor Show to bowiem nie tylko auta dla przeciętnego Kowalskiego, ale też samochody, których na co dzień nie spotkamy na ulicy. Do Poznania przyjedzie chociażby Aston Martin z nowym DB11, pojawi się Rolls Royce, na stoisku Audi królować będzie R8 Spyder, dwa auta pokaże polska firma Arrinera. Sporo mówi się też o udziale Ferrari, choć tu krąży sporo niepotwierdzonych plotek – nie uwierzymy, póki nie zobaczymy na własne oczy. Pojawiają się też auta koncepcyjne, jak choćby niesamowite Infiniti Project Black S. Do tego jak zwykle sporo aut promujących inne stoiska – zapewne znajdzie się też coś dla fanów klasycznej motoryzacji czy aut po tuningu.
4. Nie tylko samochody
No właśnie, bo kto powiedział, że mają nas interesować tylko auta? Warto zajrzeć na halę pełną motocykli, których oferta także potrafi przyprawić o zawrót głowy, o ile oczywiście jednoślady to Twoja bajka. Czas można spędzić także oglądając części, gadżety, modeliki, auta zdalnie sterowane i sporo różnych motoryzacyjnych ciekawostek.
5. Atmosfera
Pewnie na początku nie wszyscy się tu z nami zgodzą, bo wielu Motor Show kojarzy się przede wszystkim z tłumem ludzi. Ale trzeba przyznać, że kiedy tyle osób ze wspólną pasją pojawia się w jednym miejscu to każdy czuje coś specjalnego w powietrzu. Wśród oglądających znajdziecie wielu celebrytów, kierowców, czy też Waszych ulubionych dziennikarzy (tu puszczamy do Was oko 😉 ). Nie zapomnijcie przejść się po parkingu – nieraz auta gości zawstydzają te znajdujące się na halach. A jeśli czujecie zew car spottera to nie warto przespacerować się po mieście – motoryzacyjna atmosfera potrafi objąć nawet i cały Poznań.
Przekonani? Sprawdźcie jeszcze jak wyglądało to w ubiegłym roku i dwa lata temu w naszych relacjach. I skoro w ten weekend wszystkie drogi prowadzą do Poznania to i Project Automotive melduje swoją obecność.
Tagi: 2017, motor show, motor show 2017, mtp, poznań, targi, zapowiedź