MENU

5 powodów, dla których warto być na Poznań Motor...

Raport szpiegowski #3: pracowity Aston Martin, Porsche i Bentley

2 kwietnia 2017 Blogi Autor:

Z archiwum prototypów #3 – Cadillac Sixteen

Zanim na świecie wybuchł kryzys gospodarczy, producenci aut wpadali na dosyć szalone pomysły, których nie ograniczały bardzo restrykcyjne normy emisji spalin.

Do 2009 roku, kiedy świat na dobre odczuł skutki krachu finansowego, w świecie motoryzacji panowały bardzo interesujące z punktu widzenia fana trendy. Pod maską BMW M3 miejsce 6-cylindrowej jednostki zajęło V8, w M5 pracowało V10, natomiast Aston Martin ochoczo wstawił V12 do malutkiego modelu Vantage. Kilka lat wcześniej za oceanem Cadillac wpadł na jeszcze bardziej szalony pomysł i skonstruował limuzynę napędzaną silnikiem, który z miejsca poruszyłby lotniskowiec.

Cadillac Sixteen został po raz pierwszy zaprezentowany w 2003 roku i był ucieleśnieniem jednej z zasad kształtujących amerykański przemysł motoryzacyjny – wielkie jest piękne. Limuzyna mierzy sobie 5,8 metra długości, koła mają rozmiar 24 cali, natomiast silnik pojemność 13,6 litra i 16 cylindrów w układzie V. Pomimo monstrualnych rozmiarów samochód nie był przesadnie ciężki. Masę około 2300 kilogramów udało się osiągnąć dzięki zastosowaniu bardzo dużej ilości aluminium. Wielkie wymiary natomiast nie stanowiły problemu podczas manewrowania, ponieważ samochód posiadał system czterech kół skrętnych.

2003-cadillac-sixteen-07 2003-cadillac-sixteen-09

Sixteen swoją nazwę – jak się więc domyślacie – zawdzięcza liczbie cylindrów. Samo auto i jego konstrukcja nawiązuje do pokazanego jeszcze w latach 30. XX wieku pierwszego w historii seryjnie produkowanego samochodu z silnikiem V16 – Cadillaca V-16. Podobnie jak w pierwowzorze, tak i 70 lat później maska Cadillaca otwierała się na boki, natomiast samo auto było ucieleśnieniem luksusu.

2003-cadillac-sixteen-14

Silnik V16 osiągał moc 1000 koni mechanicznych, natomiast moment obrotowy, jaki trafiał na tylne koła za pomocą 4-biegowej skrzyni automatycznej, to monstrualne 1355 Nm. Przypomnijmy, że były to czasy kiedy turbodoładowane silniki benzynowe nie były codziennością, a cała moc silnika Cadillaca brała się po prostu z ogromnej pojemności. Aby ograniczyć spalanie, którego producent nie podał nigdy do wiadomości, w silniku zastosowano system odłączania cylindrów, kiedy motor pracował pod małym obciążeniem. Co ciekawe, w zależności od potrzeb, silnik mógł pracować nie tylko na połowie cylindrów, ale także wykorzystując tylko 4 tłoki! Wówczas była to pionierska technologia, a sam Sixteen stał się autem doświadczalnym. Podczas testów drogowych mających między innymi sprawdzić właśnie technologię odłączania cylindrów, na trasie z Detroit do Kalifornii okazało się, że przez zaledwie 5% całej trasy samochód potrzebował mocy ze wszystkich cylindrów, natomiast 1/3 dystansu przejechał używając zaledwie 4.

2003-cadillac-sixteen-02 2003-cadillac-sixteen-03
2003-cadillac-sixteen-04 2003-cadillac-sixteen-05

Wnętrze Cadillaca to synonim luksusu. Fotele zostały wykończone świetną skórą, dywaniki były ręcznie szyte, natomiast do dyspozycji pasażerów przewidziano system multimedialny oparty o technologię DVD oraz system komunikacji OnStar. Nagłośnienie zostało stworzone przez firmę Bose, natomiast pełni luksusu dopełniał wysadzany szlachetnymi kamieniami centralnie umieszczony na desce rozdzielczej zegarek Bvlgari. Oświetlenie wnętrza wykorzystywało technologię LED. Wrażenie przestrzeni w środku potęgował fakt, iż producent zrezygnował ze słupków B, dach natomiast został w całości wykonany ze szkła.

2003-cadillac-sixteen-10 2003-cadillac-sixteen-11
2003-cadillac-sixteen-12 2003-cadillac-sixteen-13

Sixteen ze względu na niewyobrażalnie wysokie koszty ewentualnej eksploatacji i potencjalnie nikłą sprzedaż nigdy nie wszedł do produkcji. Pomimo to, jest ważnym autem koncepcyjnym nie tylko dla producenta, ale całego koncernu GM. Sixteen bowiem stał się stylistycznym pierwowzorem do kolejnych aut marki Cadillac, natomiast GM już dwa lata później wprowadziło system odłączania cylindrów do seryjnej produkcji w swoich samochodach.

Poniżej obejrzycie film, na którym możecie między innymi posłuchać tego jak brzmi silnik V16. Poza tym zapraszamy Was do przeczytania pozostałych artykułów z serii „Z archiwum prototypów”.

Tagi: , , , , , ,

Comments are closed.

Jeżeli chcesz posiedzieć na naszej stronie, niestety musisz zaakceptować nasze ciastka... Więcej info

Prawa EU wymagają od nas poproszenia żebyście akceptowali nasze ciastka... nie chcemy wam oddawać naszych ciastek, bo je bardzo lubimy. I są bardzo smaczne. Ale jak was nie poprosimy o ich akceptację, to jakiś student prawa znajdzie naszą stronę i potem nas wydoi na hajs za brak tej informacji...

Zamknij