Sporo się ostatnimi czasy dzieje u Koreańczyków – kolejną wiadomością jest modernizacja bardzo popularnego SUVa.
Sportage to jeden z kluczowych produktów marki Kia. Jest on jednym z najlepiej sprzedających się modeli, jednocześnie konkurując w niezwykle popularnym segmencie stał się wizytówką firmy. Kia podjęła decyzję o drugim już faceliftingu SUVa, tym razem zmiany są nie tylko kosmetyczne…
…chociaż na takie mogą właśnie wyglądać. Z zewnątrz samochód zmienił się w zasadzie niewiele. Poza nowym zderzakiem, zmodyfikowanym kształcie atrapy osłony silnika i zmodernizowaną atrapą chłodnicy (teraz w kolorze lśniącej czerni) trudno dostrzec większą rewolucję. Nawet zupełnie nowy kształt świateł do jazdy dziennej LED połączonych ze światłami przeciwmgłowymi nie rzuca się bardzo w oczy. Podobnie sytuacja ma się w tylnej części nadwozia. Tutaj nowe są światła oraz plastikowa nakładka na dole zderzaka. Nawet we wnętrzu trudno znaleźć większe zmiany, chociaż tutaj miłośników nowoczesnych technologii ucieszy fakt, że do wyboru będzie nowy ekran systemu multimedialnego.
Kia przede wszystkim zmodernizowała model Sportage pod kątem układu napędowego i technologicznego. Jeżeli chodzi o ten drugi aspekt – SUV może teraz być wyposażony w adaptacyjny tempomat z funkcją automatycznego zatrzymania się i ruszenia oraz kamerą 360-stopniową. Jeżeli mowa o układzie napędowym nowością jest silnik wysokoprężny 1.6 o mocy 113 lub 134 koni mechanicznych oraz opisywany już przez nas ostatnio system mild hybrid wykorzystujący dwulitrowego Diesla.
Kia Sportage po faceliftingu przyjedzie do pierwszych klientów w trzecim kwartale tego roku. Na razie producent nie podał informacji na temat zmian w cenniku.
Tagi: 2019 kia sportage, crossover, facelift, facelifting, gt line, hybryda, hybrydowy, kia, kia gt-line, kia lifting, kia motors, kia sportage, kia sportage 2019, kia sportage lifting, miękka hybryda, mild hybrid, suv