Japończycy spod znaku trzech diamentów postanowili reaktywować model Eclipse i robią to w fenomenalnie złej formie!
Mitsubishi Eclipse był autem o sportowym zacięciu, nieźle wyglądającym coupe. Wszystko to odbywało się w latach 1989-2012. W sumie z fabryk wyjechały cztery generacje auta, które każdy młody fan motoryzacji kojarzy przede wszystkim z nieśmiertelnych gier z serii Need For Speed oraz filmów z serii Szybcy i wścieki. Niestety, ale rok 2017 dla w zasadzie już kultowego oznaczenia Eclipse jest zły.
Kiedy świat dowiedział się, iż Mitsubishi wypuści na rynek kolejnego crossovera, plasującego się w gamie pomiędzy modelami ASX oraz Outlander nikt nie krył zdziwienia. Kilka tygodni temu świat motoryzacji obiegły jednak niepokojojące plotki, które dziś stają się prawdą. Nowy crossover będzie nosił nazwę Eclipse, z dopiskiem Cross. Nie czepiając się jednak nazwy zobaczmy co przygotowali konstruktorzy Mitsubishi…
Crossover z pewnością nie będzie brzydki. Bazujący wyglądem na koncepcyjnym modelu XR-PHEV z roku 2013 (zdjęcia powyżej) będzie miał sylwetkę o wiele atrakcyjniejszą niż na przykład ASX. Sylwetka nawiązuje wyraźnie do modnych teraz SUVów z dopiskiej “coupe”, a sam tył przypomina nieco poprzednią generacją Hondy Civic oraz obecnie będącą jeszcze ciepłą bułeczką Toyotę CH-R. Mitsubishi nie podaje szczegółowych danych technicznych, jednak już wiadomo, iż pod maskę Eclipse Cross trafi nowa jednostka turbodoładowana. Na rynku europejskim z pewnością do oferty trafi także diesel 1.6, natomiast w niedalekiej przyszłości można spodziewać się hybrydy plug-in oznaczonej jako PHEV.
Nowe Mitsubishi swoją premierę będzie miało 7 marca podczas zbliżających się targów w Genewie, natomiast już pod koniec lutego powinniśmy zobaczyć oficjalne zdjęcia modelu oraz poznać jego szczegółową specyfikację.
Tagi: asx, crossover, eclipse cross, Genewa17, hybrid, hybryda, mitsubishi, outlander, phev, teaser