MENU

Volkswagen zapowiada nowe GTI

Nissan rezygnuje z silników Diesla

7 maja 2018 Great news! Autor:

Kia Niro EV – wielkie przygotowania

Koreańczycy rozpoczęli produkcję pierwszych seryjnych egzemplarzy elektrycznego crossovera, który ma zapewnić Kii miejsce w światowej czołówce wśród producentów aut typu EV.

Kia Niro w wersji czysto elektrycznej nie miała jeszcze głośnego debiutu czy premiery, a mimo to pierwsze egzemplarze seryjnej odmiany trafiły już do produkcji. Wynika to z faktu, że samochód w wersji koncepcyjnej po raz pierwszy publicznie zaprezentowano na targach technologicznych na koreańskiej wyspie Jeju. Światowa premiera Kii Niro EV jest więc przewidywana jesienne targi w Paryżu, wtedy też poznamy szczegółowe dane techniczne odmiany na rynki Europy i Ameryki.

Kia-Niro-EV-02

Kia Niro EV wyróżnia się wyglądem. Zmianie uległ przedni pas, miejsce atrapy chłodnicy zajęło coś w rodzaju zaślepki oraz klapka pod którą znajduje się gniazdo do ładowania samochodu. Oprócz tego minimalnej zmianie uległy przednie reflektory oraz światła LED. Poza tym Niro nie zostało zbędnie udziwnione i nadal nosi cechy bardzo kompromisowego auta, które nie próbuje na siłę nikomu nic udowodnić – to się ceni.

Elektryczny crossover posiada silnik generujący 201 KM oraz zestaw baterii o pojemności 64 kWh. Zdaniem producenta ma to pozwolić na osiągnięcie zasięgu na poziomie 450 kilometrów. Niestety nie ma jasnych informacji, wedle której normy pomiaru zużycia energii producent podał zasięg. Nie zmienia to jednak faktu, że Niro będzie przynajmniej teoretycznie grać w tej samej lidze co najważniejsi rywale – Chevrolet Bolt, Volkswagen e-Golf czy Renault Zoe.

Tagi: , , , , , , , , , , ,

One Response to Kia Niro EV – wielkie przygotowania

  1. superparts.pl pisze:

    Bardzo fajny materiał. Samochód wygląda świetnie

Jeżeli chcesz posiedzieć na naszej stronie, niestety musisz zaakceptować nasze ciastka... Więcej info

Prawa EU wymagają od nas poproszenia żebyście akceptowali nasze ciastka... nie chcemy wam oddawać naszych ciastek, bo je bardzo lubimy. I są bardzo smaczne. Ale jak was nie poprosimy o ich akceptację, to jakiś student prawa znajdzie naszą stronę i potem nas wydoi na hajs za brak tej informacji...

Zamknij