Droga do Twojego domu jeszcze nie powstała? Marzy Ci się praca w Parku Jurajskim? A może po prostu obawiasz się ataku zombie? Nie musisz odpowiadać na żadne z tych pytań twierdząco – sześciokołowy pikap ulepszony przez Hennessey na pewno Ci się spodoba.
To auto ekstremalne na poziomie ekstra – wszak bazą dla projektu jest Ford F-150 Raptor, uchodzący przecież za największego “kozaka” w świecie pikapów. Auto dopiero wchodzi na amerykański rynek, a już podbiło serca wszystkich uwielbiających hardkorowe interpretacje aut. Argumenty ma mocne 3,5-litrowe V6 generujące 450 KM, 10-biegowa skrzynia biegów, aluminiowa konstrukcja i podzespoły, dzięki którym Raptora nie zatrzyma zwykły off-road. Okazuje się, że można iść jeszcze o krok dalej.
Hennessey kojarzyć się Wam może ze wzmocnionymi wersjami niektórych aut, więc pewnie logo tej firmy nie zaskoczy Was na tym monstrum. Co się zmieniło? Pojawiła się dodatkowa oś – to trend zapoczątkowany przez zwariowaną klasę G 6×6. Co ciekawe, zdublowano po prostu element ze standardowego Raptora – oznacza to, że środkowe koła dysponują także dyferencjałem o ograniczonym poślizgu. Oczywiście zwiększyła się też paka, a o bojowe umaszczenie zadbają nowe, wzmocnione orurowaniem przednie i tylne zderzaki oraz porządne oświetlenie na dachu. Nie można zapomnieć o 20-calowych kołach z ogromnymi terenowymi gumami i mniej eksponowanych elementach takich jak dodatkowe usztywnienia karoserii czy podrasowane amortyzatory Fox – tak jakby te z seryjnego Raptora nie były wystarczające…
Jakby tego było mało, nie pominięto także silnika. Nowa mapa, turbo, intercooler i układ wydechowy – to wystarczyło, by podnieść moc jednostki EcoBoost do piorunujących 600 KM. Są także bardziej wydajne hamulce Brembo i trochę bajerów we wnętrzu. Całość za jedyne, promocyjne 295 tysięcy dolarów. Tu wszystko musi robić wrażenie – nawet cena.
Tagi: 2016, 6x6, ecoboost, f-150, ford, hennessey, pickup, pikap, premiera, V6, velociraptor