Poznajcie historię narodzin jednego z najpopularniejszych modeli w historii segmentu małych SUVów i jedno z najważniejszych aut w historii rumuńskiego producenta.

Dacia będąca pod skrzydłami Renault zaczęła swój chyba najważniejszy okres w historii istnienia wraz z nadejściem XXI wieku. Rumuńska marka w bardzo szybkim czasie nie tylko przedstawiła przestronne i tanie samochody, ale przede wszystkim pozyskała rzeszę nowych klientów. Co ważne, o ile Dacia była marką kojarzoną w Europie Wschodniej, o tyle na Zachodzie było inaczej. Pomimo to modele Logan, a później także Sandero, szybko zdobyły uznanie w oczach klientów, a potem sprzedawane także pod marką Renault odniosły sukces między innymi w Rosji czy Indiach.

W 2009 roku Dacia głośno zapowiadała ważną premierę podczas targów motoryzacyjnych w Genewie. Podczas najważniejszej imprezy sezonu miało zostać ujawnione światu auto, które całkowicie miało odmienić oblicze marki. Pikanterii całej sytuacji dodawał fakt, że wcześniej Dacia w swojej historii pokazała tylko jedno auto studyjne i była to tylko specjalna odmiana Logana MCV. Tym razem miało chodzić o zupełnie nowy model.

Stało się. W Genewie Dacia odsłoniła całkowicie nowy samochód. Była to swojego rodzaju rewolucja. Duster Concept całkowicie zerwał nie tylko z dotychczasową, bardzo ascetyczną stylistyką marki, lecz także wprowadził producenta do nowego segmentu – crossoverów. Duster Concept wywołał na mediach na tyle duże wrażenie, że cześć z nich okrzyknęła nawet koniec budżetowego charakteru marki.

Duster Concept zaskoczył wszystkich agresywnymi liniami, przetłoczeniami, światłami LED oraz felgami o średnicy… 21 cali! Hamulce wyprodukowała natomiast firma Brembo. Po stronie kierowcy auto posiadało tylko jedne drzwi, inaczej było jednak po przeciwnej stronie. Na drugim boku, oprócz drzwi przednich, znalazły się także pełnowymiarowe tylne, otwierane pod wiatr. Dzięki takiemu zabiegowi z jednej strony auto nabrało sportowej sylwetki, podczas gdy z drugiej trąciło trochę rodzinnym charakterem. O ile w ogóle można tak powiedzieć. Niemniej jednak auto mierzyło 4,25 m długości.

Pomimo sylwetki zapowiadającej raczej ciasne wnętrze Dacia twierdziła, że jest ono bardzo przestronne. Podobno, dzięki odpowiednio zaprojektowanej kabinie, można było w niej bez problemu przetransportować rower górski. Bagażnik miał natomiast 470 litrów pojemności.

Pod maską nie miała miejsca żadna rewolucja. Znalazła się tam jednostka Renault 1.5 dCi o mocy 105 KM. Napęd na wszystkie cztery koła trafiał dzięki sześciobiegowej skrzyni manualnej. Średnie spalanie zdaniem producenta miało wynosić 5,3 litra ropy na każde 100 km. W osiągnięciu takiego wyniku miało pomóc opływowe nadwozie o współczynniku Cx na poziomie 0,30.

Duster trafił do produkcji zaledwie rok później. Jeszcze w 2009 roku Dacia zaprezentowała zdjęcia jego wersji produkcyjnej i jak nie trudno się domyślić diametralnie różniła się ona od auta studyjnego. Oficjalną premierę produkcyjny Duster miał podczas targów w Genewie w roku 2010, natomiast w bieżącym roku doczekał się swojej drugiej generacji, która została zaprezentowana podczas salonu we Frankfurcie.

Jeżeli zainteresował Cię ten artykuł, to zapraszamy do zapoznania się z pozostałymi wpisami z serii “Z archiwum prototypów”, gdzie przeczytacie między innymi o Volkswagenie Golfie z silnikiem W12 czy innym koncepcyjnym crossoverze – Toyocie RSC.

Tagi: concept, crossover, dacia, dacia duster, dci, diesel, duster, duster concept, prototyp, suv, z archiwum prototypów