Najmniejszy z dostępnych w Europie crossoverów marki Renault oficjalnie ujrzał światło dzienne. Konkurencja w segmencie zapowiada się coraz ciekawiej.
Chociaż pierwsze nieoficjalne fotografie Captura nowej generacji wyciekły do sieci kilkanaście dni temu, Renault dopiero teraz postanowiło wydać oficjalne prasowe informacje na temat crossovera. Samochód pierwszy raz zostanie pokazany we wrześniu podczas targów we Frankfurcie. Już teraz jednak wiemy niemal wszystko na temat nowego wcielenia europejskiego bestsellera marki.
Captur drugiej generacji nieznacznie urósł. Efektem tego zabiegu będzie większa przestrzeń dla pasażerów podróżujących w drugim rzędzie oraz pojemniejszy bagażnik. Ten drugi ma pomieścić ponad 500 litrów bagażu. Dodatkowo powiększone zostały schowki wewnątrz auta, niektóre z nich mają zmieścić butelkę o pojemności 1,5-litra.
Poza tym crossover nadal wyraźnie nawiązuje stylistyką do modelu Clio, na którym bazuje. Captur drugiej generacji wydaje się być jednak samochodem nieco wyżej stojącym nad asfaltem. Wyraźniejsze są także przetłoczenia. Przedni pas stał się bardziej muskularny, z tyłu zaś zaszła prawdziwa rewolucja. Zmniejszeniu uległa szyba, powiększeniu lampy, które przybrały kształt podobny do tych do jazdy dziennej z przodu – litery „C”. Ogólnie Captur wydaje się być o wiele większy, choć jest to tylko złudzenie optyczne.
Wnętrze upodobnione zostało do tego z piątej generacji Clio. Kokpit jest niemal identyczny, z zachowaniem takich charakterystycznych cech jak wystający, tableto-podobny ekran na konsoli centralnej oraz wyświetlacz zastępujący klasyczne wskaźniki za kierownicą. Wprawne oko dostrzeże elementy wspólne z choćby Dacią Duster, jak panel klimatyzacji czy wewnętrzne klamki.
Na pokładzie znajdzie się szereg systemów bezpieczeństwa. Będą to między innymi asystent pasa ruchu, system rozpoznający znaki drogowe, asystent hamowania awaryjnego, kamera 360 stopni, adaptacyjny tempomat czy czujniki ruchu w martwym polu. Na razie nie wiadomo, które z systemów będą wyposażeniem standardowym crossovera.
Pod maską Renault znajdą się silniki benzynowe o pojemności 1.0 oraz 1.33 litra. Pierwszy z nich dostępny będzie w wariacie o mocy 100 koni mechanicznych, drugi o mocy 130 oraz 155 koni. Do oferty trafi także diesel 1.5, który w zależności od wersji będzie rozwijał 95 lub 115 koni mechanicznych. Oparcie Captura na nowej płycie podłogowej (wspólnej z Clio) pozwoliło na stworzenie wersji hybrydowej. Ta trafi do sprzedaży w przyszłym roku. Będzie oparta na wolnossącym silniku 1.6 współpracującym z jednostką elektryczną. Samochód będzie można naładować z sieci, a w trybie czysto elektrycznym przejedzie do 45 kilometrów.
Do salonów Captur drugiej generacji wejdzie na początku przyszłego roku, jednak jeszcze w tym roku powinniśmy poznać dostępne wersje wyposażenia oraz cennik modelu.
Tagi: captur, captur 2020, captur II, francuskie, nowe renault, nowe renault captur, nowe renault captur dane techniczne, nowy captur, Renault, renault captur, renault captur 2019, renault captur 2020, renault captur 2020 zdjęcia, renault captur II generacja, renault captur jazda próbna, renault captur silniki, renault captur zdjęcia, segment b