Postępując zgodnie z trendem narzuconym przez kilku innych producentów teraz także i Nissan decyduje się na powolne wygaszanie sprzedaży samochodów z silnikami wysokoprężnymi.
Jak donosi agencja Reuters, powołując się na rozmowę z jednym z wysoko postawionych przedstawicieli marki z Kraju Kwitnącej Wiśni, Nissan będzie powoli odchodził od sprzedaży samochodów z silnikami Diesla. Decyzja jest spowodowana szerokim przeświadczeniem społeczeństw Europy o rosnących kosztach używania aut z takim silnikiem. Przez wysokie wydatki w tym przypadku rozumie się jednak nie zużycie paliwa, ale coraz wyższe podatki, opłaty drogowe, ekologiczne oraz zakaz wjazdu aut z silnikami Diesla do centrów dużych metropolii w Europie.
Decyzja Nissana jest tym ciekawsza, że obecnie marka wykorzystuje w swoich samochodach silniki konstrukcji Renault, które uznawane są za jedne z najnowocześniejszych w swojej klasie. Jednocześnie silniki te są stale dostosowywane do coraz ostrzejszych norm czystości wytwarzanych spalin. Mowa o trzech motorach – 1.5 dCi, 1.6 dCi oraz 2.0 dCi. Jednostki montowane są obecnie w niemal wszystkich modelach jakie oferuje Nissan w Europie.
W zeszłym roku niemal połowa sprzedawanych na największych 15 rynkach Europy samochodów wyposażona była w silniki Diesla. Pomimo zmniejszonego zainteresowania motorami na olej napędowy w chwili obecnej analitycy przewidują, że wyniki za rok 2018 nie będą wcale wiele różnić się od tych za rok 2017.
Jaka przyszłość czeka silniki wysokoprężne? Dowiemy się w przeciągu najbliższych kilkunastu miesięcy wraz ze stopniowym zaostrzaniem norm emisji spalin przez Unię Europejską oraz nowymi programami dofinansowania zakupu nowego samochodu z alternatywnym źródłem napędu przez rządy państw wspólnoty.
Tagi: dci, diesel, hybrydy, koniec diesli, koniec sprzedaży diesli, nissan, nissan diesle, nissan kończy sprzedaż diesli, nissan rezygnuje z diesli, samochody elektryczne
Sam jestem ciekawy co dalej z silnikami wysokoprężnymi