Niemiecki pick-up zyskał kolejną mocną odmianę. Tym razem jednak klasę X na warsztat wziął znany tuner.
Klasa X jest jedną z najgłośniejszych premier ostatnich miesięcy. Chociaż samochód należy do mniej popularnej w Europie klasy aut, to zainteresowanie mediów stale jest podsycane przez samego producenta. Niedawno informowaliśmy o nowym mocnym silniku V6, tym razem mamy przyjemność przekazać Wam informację o kolejnej operacji wzmacniającej.
Tym razem Klasa X przeszła przeróbki w zakładzie firmy Brabus. Samochód od standardowej wersji wyróżnia się detalami takimi jak 20-calowe felgi, dodatkowe światła LED do jazdy dziennej oraz lampy LED na dachu dające więcej światła w trudnych sytuacjach. Dodatkowo Brabus zadbał o cały body kit, natomiast wisienką na torcie są cztery końcówki układu wydechowego. Klienci mogą także wybierać pomiędzy nowymi kolorami lakieru. Podobnie sytuacja ma się we wnętrzu, gdzie poza małymi detalami, jak aluminiowe nakładki na progi i detale, klient może także wybrać nowe obszycie foteli i deski rozdzielczej.
Pod maską Brabusa pracuje co prawda mało prestiżowy silnik 2.3 znany między innymi z dostawczego Renault Mastera. Jednak dzięki zabiegom Niemców został on wyposażony w dodatkowe 21 koni mechanicznych i 60 Nm momentu obrotowego. Daje to łącznie wartości odpowiednio 211 koni i 510 Nm, co przekłada się na sprint do „setki” w 11,5 sekundy. Brabus obiecuje jednak, że niedługo na warsztat weźmie także mocniejszą odmianę X350d z silnikiem V6.
Tagi: 2.3 dci, brabus, brabus x, klasa x, mercedes, mercedes brabus, mercedes klasy x brabus, mercedes-benz, mercedes-benz X, pick-up, tuning, x brabus, x klasa