Koenigsegg, Bugatti a może… Milan Automotive? Już niedługo do segmentu hipersamochodów może dołączyć firma z Austrii.
Ręka w górę kto kiedykolwiek słyszał o austriackiej firmie Milan Automotive. Tak właśnie myśleliśmy, nikt. Tymczasem firma ma ambitne plany, które jeżeli tylko projekt dojdzie do realizacji, mogą zaowocować jednym z najszybszych samochodów w historii. Czy Bugatti ma się czego bać?
Model Red ma być wyposażony w silnik V8 o pojemności 6,2 litra, wspomagany przez aż 4 turbosprężarki. Motor ma generować aż 1300 koni mechanicznych, które w całości będzie przekazywać na koła siedmiostopniowa skrzynia automatyczna. Dodajmy, że moc ma być przekazywana tylko na koła tylne… szaleństwo!
Przyspieszenie od zera do „setki” w czasie 2,47 sekundy to dopiero początek, bowiem już po 5,46 sekundy osiągniemy już 200 km/h, po niecałych 10 będziemy sunąć już 300 km/h. Maksymalnie auto ma pojechać z prędkością około 400 km/h i jesteśmy w stanie w to uwierzyć! Milan Red ma wystrzelać kierowcę z miejsca tak mocno, że przeciążenie w czasie przyspieszenia ma wynosić 2.6G! Nawet nie chcemy wiedzieć z jaką siłą będą zatrzymywać auto potężne hamulce Brembo, ich wielkość to odpowiednio 390 mm z przodu oraz 380 mm z tyłu.
Samochód ma mierzyć 4,7 metra długości, 2,1 szerokości oraz zaledwie 1,2 wysokości. Masa własna pojazdu ma wynosić natomiast tylko 1300 kilogramów. Co ciekawe standardowy prześwit wynoszący 9 centymetrów będzie można zwiększyć do 13, oznacza to, że samochód może okazać się przyjazny do użytkowania także w mieście.
Przekona się o tym wszystkim jednak tylko 99 szczęśliwców, którzy wcześniej za auto zapłacą co najmniej 8,5 miliona złotych.
Tagi: austria, bugatti, hiperauto, hipersamochód, koenigsegg, milan, milan automotive, milan automotive red, milan red, v8