Szefowie marketingu Skody wypowiedzieli się na temat przyszłości marki. Czesi skupią się na poszerzeniu gamy crossoverów kosztem małego Citigo.
Czeska marka w najbliższych latach skupi się na powiększeniu swojej gamy modelowej. Priorytetem mają być crossovery. Ich liczba ma wzrosnąć w ciągu najbliższych lat z dwóch (Kodiaq i Karoq) do czterech. Wymaga to nakładów finansowych oraz oszczędności. Jedną z form cięcia kosztów będzie rezygnacja z następnej generacji malutkiego samochodu miejskiego Citigo. Jak zauważa Skoda, segment A to rynek malejący, podczas gdy SUVy i crossovery biją kolejne rekordy sprzedaży. Oznacza to, że pieniądze wydane na zaprojektowanie nowych uterenowionych modeli zwrócą się z nawiązką.
Markę czeka także pierwsza w jej historii elektryfikacja. Już w 2019 roku do sprzedaży mają wejść odmiany plug-in hybrid Superba oraz Kodiaqa. Będą one bazować najprawdopodobniej na systemie napędowym znanym już z Passata GTE, gdzie motor 1.4 TSI połączony został z silnikiem elektrycznym. Dalszym etapem będzie wprowadzenie na rynek aut elektrycznych. Ma to nastąpić dopiero za około 7-8 lat, w połowie następnej dekady. Najprawdopodobniej silniki elektryczne trafią pod maski Octavii oraz jednego z mniejszych crossoverów.
Oficjalne komentarze szefów marketingu dotyczą także ewentualnego wprowadzenia na rynek auta typu pick-up. Skoda nie pracuje nad takim samochodem i szanse na to są bardzo małe. Ze względu na fakt, że Skoda jest nieobecna w Ameryce Północnej oraz jest bardzo słabo rozpoznawalną marką w Ameryce Południowej, opłacalność produkcji takiego modelu jest liczona w wartościach ujemnych.
Tagi: citigo, elektryczny, hybryda plug-in, karoq, kodiaq, octavia, plany, plug-in, skoda, spekulacje, superb