Mazda często przypomina nam o swojej własnej filozofii i choć pewnie mało kto potrafi zrozumieć (czy nawet w ogóle spamiętać) japońskie słowa za nią odpowiadające, to jednak wiemy, że coś jest na rzeczy. Indywidualizm to bardzo ważna cecha w tak zaciętej klasie SUVów.
Tu marka od pewnego czasu ma naprawdę mocnego gracza. CX-5 to model poważany przez klientów i przy okazji modernizacji Mazda zdecydowała się na wariant bezpieczny – ewolucyjny charakter zmian. O tym, czy to właściwa droga na wysokie miejsca na listach sprzedaży opowie dziś Wiktor w teście odmiany z najmocniejszym silnikiem wysokoprężnym.
[table id=804 /]
[table id=805 /]
[table id=806 /]
[table id=807 /]






























