Francuski producent zaprezentował światu najbardziej luksusową wersję swojego vana w historii. W założeniu to samochód do przemieszczania się dużej liczby ważnych osób na raz.
Z czym kojarzy Wam się festiwal filmowy w Cannes? Nam również z czerwonym dywanem i masą celebrytów. Renault świetnie wykorzystało fakt, że festiwalem interesują się media z całego świata i przedstawia przy okazji imprezy najbardziej luksusową, specjalną edycję modelu Trafic. Producent lokuje swój produkt w tym samym segmencie co wyższe wersje wyposażeniowe Mercedesa klasy V. Trafic SpaceClass ma być idealnym produktem dla firm, jako alternatywa dla pociągu lub samolotu, oraz dla hoteli jako pojazd służący do transferowania gości z i do hotelu.
Trafic SpaceClass może zabrać na pokład maksymalnie 9 pasażerów. Wnętrze można aranżować w zależności od potrzeb i kaprysów przewożonych z tyłu osób. Mają one do dyspozycji indywidualne dla każdego fotela oświetlenie LED, gniazda 220V, USB oraz skórzane wykończenie kabiny. Wnętrze jest klimatyzowane, pasażerowie siedzący z tyłu mogą sami decydować jaka ma panować w ich sektorze temperatura. Wyposażenie i możliwości aranżacyjne wnętrza Trafica pozwalają nazwać auto mobilnym biurem. Do dyspozycji kierowcy jest system multimedialny R-Link oraz opcjonalna kamera cofania. Szofer będzie miał także nieco lepsze warunki w stosunku do standardowego Trafica. Kierownica została wykończona skórą, deska rozdzielcza natomiast plastikiem – czernią fortepianową.
Pod maską znajdzie się ten sam silnik co niższych wersjach wyposażeniowych. Spełniający normę emisji spalin 1.6 dCi Energy TwinTurbo z podwójnym doładowaniem może rozwijać moc od 95 do 145 koni mechanicznych. Renault chwali się, że jest to najoszczędniejsza jednostka w tej klasie samochodów.
Renault Trafic SpaceClass trafi do salonów we wrześniu, jego premiera studyjna prawdopodobnie będzie miała miejsce podczas targów we Frankfurcie.
Tagi: dostawczak, Renault, spaceclass, trafic, trafic spaceclass, van