MENU

Seat Tarraco od ABT – tatusiowóz na sportowo

Koniec produkcji kultowego Garbusa

9 lipca 2019 Great news! Autor:

MINI Cooper SE – elektryczna frajda z jazdy

Pierwszy elektryczny model brytyjskiej marki nie tylko wygląda tak jak powinien, ale wszystko wskazuje na to, że także w taki sam sposób jeździ.

Cooper SE to prawdopodobnie jeden z prekursorów klasy samochodów, która swój rozkwit ma dopiero przed sobą. Będą to elektryczne hot-hatche. Elektryczny silnik, który napędza MINI ma moc nieco ponad 180 koni mechanicznych i generuje moment obrotowy na poziomie 270 Nm. Chociaż te wartości mogą nie powalać na kolana należy pamiętać o tym, że MINI taką mocą dysponuje już “od zera”. Sprint do “setki” ma zajmować maluchowi 7,4 sekundy.

Do “setki” wolniej się jednak ładuje. Co prawda za pomocą szybkiej ładowarki poziom 80% naładowania baterii osiągniemy już po nawet 35 minutach, o tyle za pomocą wolniejszych ładowarek może on wzrosnąć do 3,5 godziny i więcej. Akumulatory mają pozwolić na przejechanie do 270 kilometrów, jest to jednak wartość zgodna ze starą normą pomiaru WLTP. Oznacza to, że realny zasięg MINI nie przekroczy zapewne 200 kilometrów.

Cooper SE nie różni się znacząco od wersji spalinowej. Dzięki umiejscowieniu baterii pod podłogą elektryczna wersja zachowała w pełni zdolności przewozowe. Poza tym różnicą są żółte elementy stylistyczne na grillu oraz inne jego wykończenie, specjalny wzór felg i zaślepka gniazda do ładowania ze specjalnym emblematem. Gniazdo znajduje się z boku pojazdu, oznacza to, że w niektórych miejscach użytkownicy mogą napotkać małe problemy z podłączeniem auta do sieci.

MINI ma dawać dużą przyjemność z jazdy i będzie wyposażone w kilka trybów jazdy. Skrajnymi będą sportowy oraz maksymalnie ekologiczny. Co ciekawe, Cooper SE będzie pierwszym autem elektrycznym grupy BMW, które będzie mieć regulowaną siłę rekuperacji. Samochód ma być dostępny w czterech wersjach wyposażenia: S, M, L oraz XL.

Tagi: , , , , , , , , , ,

Comments are closed.

Jeżeli chcesz posiedzieć na naszej stronie, niestety musisz zaakceptować nasze ciastka... Więcej info

Prawa EU wymagają od nas poproszenia żebyście akceptowali nasze ciastka... nie chcemy wam oddawać naszych ciastek, bo je bardzo lubimy. I są bardzo smaczne. Ale jak was nie poprosimy o ich akceptację, to jakiś student prawa znajdzie naszą stronę i potem nas wydoi na hajs za brak tej informacji...

Zamknij