Nieznana szerzej firma Nikola chce wprowadzić do produkcji ciężarówkę, która może rozpocząć w Europie prawdziwą rewolucję w transporcie.
W ciągu ostatnich miesięcy jesteśmy zasypywani informacjami związanymi z elektromobilnością, nowymi technologiami i alternatywnymi źródłami napędu. Poza nowymi elektrycznymi modelami znanych już marek, powstają startupy chcące zagarnąć część rynku dla siebie. Wciąż rozwijającą się technologią jest napęd wodorowy. Właśnie tę niszę chce wypełnić pochodząca z Ameryki Północnej firma Nikola.
Napędzana wodorem ciężarówka Tre miałaby wejść do sprzedaży już w 2022 lub 2023 roku i prawdopodobnie będzie wyposażona w pełni autonomiczne tryby jazdy. Zasięg w zależności od wersji ma wynosić od 500 do nawet 1200 kilometrów, a moc od 500 do nawet 1000 koni mechanicznych. Nikola Tre to ciężarówka, która od początku jest projektowana do użytku w warunkach Starego Kontynentu – stąd powyższe wartości mocy oraz zasięgu, ale także długość, wysokość oraz szerokość, które będą zbliżone do standardowych ciągników siodłowych.
Nikola chce poza sprzedażą ciężarówek zainwestować w rozwój sieci stacji tankowania wodoru zarówno w Europie, jak i w USA oraz Kanadzie. W przypadku naszych sąsiadów zza oceanu sieć ma zostać ukończona w 2028 roku, Europa będzie musiała na ukończenie prac czekać do roku 2030.
Tre ma mieć swoją premierę podczas specjalnie zorganizowanego pokazu w kwietniu przyszłego roku. Pomimo europejskich aspiracji producenta, wydarzenie będzie mieć miejsce w Phoenix w stanie Arizona.
Tagi: ciężarówka, europa, f-cell fcell, hyddrogen, na wodór, nikola, nikola tre, przyszłość, samochód na wodór, tir, transport, tre, usa, wodór, wodorowa ciężarówka