Japoński producent zaprezentował odmłodzoną wersję modelu Jazz oraz zapowiedział nową wersję wyposażenia o nazwie “Sport”.
Honda Jazz przeszła niewielki facelifting. Zmiany są bardzo kosmetyczne, ograniczają się do minimalnie przemodelowanych zderzaków, atrapy chłodnicy oraz świateł do jazdy dziennej wykonanych w technologii LED. Klienci będą także mogli zamówić auto pomalowane nowym niebieskim lakierem. Jazz ma teraz bardziej przypominać kompaktowego Civica i trzeba przyznać, że coś w tym jest – mniejszy model faktycznie upodobnił się do większego brata. Co ciekawe Honda poszła też krok dalej i dodała nową wersję wyposażenia, która swoim wyglądem na przypominać także Civica, lecz w hardkorowej wersji Type-R.
Jak to osiągnięto? Oczywiście przez zabiegi stylistyczne (choć nie tylko). Na dole przedniego zderzaka znalazła się mała lotka, pod tylnym zderzakiem natomiast znalazł się… mały dyfuzor. Dodatkiem są 16-calowe dedykowane dla wersji wyposażenia aluminiowe obręcze kół oraz spoiler na tylnej klapie bagażnika. Akcentem stylistycznym jest także wykończenie niektórych części auta w kolorze czerwonym. We wnętrzu wersja Sport wyróżnia się dedykowaną tapicerką ze specjalnymi przeszyciami, obitą skórą kierownicą oraz innym drążkiem skrzyni biegów.
Wersja Sport będzie jedyną dostępną z silnikiem benzynowym o pojemności 1,5 litra i mocy niecałych 130 koni mechanicznych. Choć Honda nie podała do informacji szczegółowych danych technicznych nowej odmiany Jazza możemy spodziewać się przyspieszenia od zera do “setki” w okolicach 9 sekund.
Honda Jazz Sport zadebiutuje w Europie podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie.
Tagi: civic, facelift, facelifting, frankfurt, Frankfurt17, honda, jazz, jazz sport, Type R