Jednym z podstawowych haseł, jakimi BMW się reklamuje od lat, jest przyjemność z jazdy. Z pewnością prowadzenie modelu Z18 dawało dużo frajdy…

Nie ma do końca pewności co właściwie stało za decyzją inżynierów BMW Technik GmbH, kiedy wpadli na pomysł stworzenia tego samochodu. Jedno jest natomiast pewne – w tej niezłej porcji szaleństwa jest metoda – na przyjemność z jazdy. Z18 zadebiutowało dokładnie wtedy kiedy inny roadster BMW – model Z3. Stąd też kilka stylistycznych podobieństw pomiędzy dwoma autami. Na szczęście jednak (dla Z18) konstrukcyjnie samochody bardzo się od siebie różniły.

Z18 to roadster, którego nadwozie zostało wykonane w całości z plastiku. Konstrukcja została oparta na stalowej ramie przestrzennej. Co ciekawe, BMW nigdy nie podało informacji dotyczących danych technicznych pojazdu, dlatego w sferze domysłów jest wiele szczegółów dotyczących auta. Jedną z nich jest jego masa, jednakże zważając na wykonaną z tworzyw sztucznych skorupę można zaryzykować stwierdzenie, iż Z18 było lekkie – bardzo lekkie.

Najważniejsze jednak, że do informacji publicznej dotarły dane dotyczące silnika. Pod maską Z18 pracowało mocarne V8 o mocy 355 koni mechanicznych. To może oznaczać, że BMW było naprawdę bardzo szybkim autem. Moc przenoszona była na wszystkie 4 koła za pomocą manualnej, 5-biegowej skrzyni biegów. Dzięki bardzo wysokiemu zawieszeniu oraz prześwitowi Z18 idealnie nadawało się do szybkiej jazdy nie tylko na asfalcie, ale również poza utwardzoną nawierzchnią. Ciekawe, czy pasażerom nie przeszkadzałaby burza piaskowa we wnętrzu w czasie takiej jazdy, nieprawdaż?

Wnętrze BMW Z18 to także ciekawy temat. Z jednej strony zostało ono wykonane w iście spartańskim stylu, z drugiej miało to swoje zastosowanie. Fotele były wodoodporne, co miało trochę sensu w razie deszczu. Podobnie jak wykończenie podłogi, w którego skład wchodziła gruba warstwa gumy. Zegary umieszczono w centralnym punkcie deski rozdzielczej, każdy miał swoją określoną funkcję. Jeden pokazywał prędkość, drugi obroty silnika, trzeci temperaturę oleju oraz stan paliwa. Wnętrze zostało oparte na platformie modułowej, dzięki czemu można było dowolnie je zaaranżować. Z18 w związku z tym mogło być dwuosobowe, czteroosobowe lub z tylu mieć pakę i być… pickupem!

BMW Z18 powstało jako auto koncepcyjne i nie było planów wprowadzenia go do produkcji, co zresztą patrząc na nie jest oczywiste. Z jednej strony serce płacze, że na ulicach mało jest tak ciekawych pojazdów, z drugiej zdrowy rozsądek podpowiada, że pewnie i tak mało kto by taki wynalazek kupił.

O innych ciekawych autach koncepcyjnych możecie przeczytać w pozostałych artykułach z serii „Z archiwum prototypów”, gdzie dowiecie się między innymi paru faktów o supersportowym Peugeot z silnikiem V12 oraz Volkswagenie Golfie o tej samej liczbie cylindrów.

Tagi: bmw, bmw z18, concept, concept car, prototyp, Roadster, suv, z archiwum prototypów, z18