Niemiecka supermocna limuzyna wstępuje w szeregi policji, będzie służyć oddziałom w odległej Australii.
Z supersamochodów w roli radiowozów jesteśmy już niemal przyzwyczajeni. Wszystko za sprawą policji w Dubaju oraz jeszcze wcześniej – autostradowej we Włoszech. Co prawda w Australii barw bojowych nie przyjmie ani Bugatti Veyron ani chociaż Lamborghini Gallardo, jednak dzięki nowemu radiowozowi mundurowym ze stanu Victoria już raczej nikt nie ucieknie.
Pod maską BMW M5 Competition pracuje V8 o pojemności 4,4 litra. Motor generuje ponad 600 koni mechanicznych, 750 Nm momentu obrotowego i wystrzela od zera do „setki” w zaledwie 3,3 sekundy. Napęd trafia na wszystkie cztery kołą za pomocą automatycznej skrzyni o ośmiu przełożeniach. Dodatkowo mundurowi nie muszą martwić się o standardowe dla marki ograniczenie prędkości maksymalnej do 250 km/h, M5 Competition zostało wyposażone w pakiet M Driver’s Package, który zwiększa ten limit do 305 km/h.
Policyjne BMW M5 Competition zostało wyposażone w przednie lampy stroboskopowe oraz „koguta”, który z daleka ostrzegać będzie kierowców o niebezpieczeństwie oraz o tym, że jadą zbyt szybko. Jeżeli więc wybieracie się do australijskiego stanu Victoria uważajcie na drogach, bo najprawdopodobniej policji nie uda się Wam już uciec.
Tagi: australia, bmw, bmw m5, bmw m5 competition, bmw m5 dla policji, m5 competition, policja, radiowóz, superauto, supersamochód, v8